scene II
kiedy oddalił się ponad pnie drzew,
kiedy spadł w to gówno ktoś rzekł,
kiedy stracił swą pieśń,
dzieciństwo pożegnał i płakał na jego cześć
JK
Yoongi, tak strasznie czuć od ciebie, że pisałeś.
MY
Przepraszam. Ale skończyłem! Gdzie byłeś?
JK
Parzyłem herbatę Taehyungowi. Już zawsze będzie mi się kojarzyła z rozpaczą.
MY
To moja wina.
JK
Nie zaprzeczę. Dużo na to wskazywało.
pojawia się Jimin,
jego głos drzemie
PJ
Yoongi? Pomożesz?
JK
Cześć, nie przedstawiłem się jeszcze. Nie wiem, jakim cudem. Jeon Jeongguk. Dużo o tobie słyszałem.
PJ
Park Jimin.
Min się uśmiecha,
lubi echa
MY
Min Yoongi.
JK i PJ
Wiemy.
JK
Już wszyscy wiedzą.
MY
Może zapomną.
do Jimina
Już idę.
JK
Przygotuję się. Będziecie mierzyć kostiumy?
MY
Są już gotowe.
PJ
Mój nie pasuje. Dlatego przyszedłem.
MY
Przecież jesteś niższy tylko o centymetr.
JK
Tyle że ciebie praktycznie można by wziąć za cień.
MY
Uznam to za komplement.
znów stracił oparcie
z niego śmiali się otwarcie
skrzydła mu wyrwali
pochylnia go pchnęła
spadł w odbicie łez siarki
zadusił płacz matki
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top