Fajerwerki cz. 2
Jest godzina 19:28. ubieram na siebie cieplejszą bluzkę oraz spodnie. Dodatkowo kurtka i kozaki.
Paul czeka na mnie przed domem. Jeszcze sprawdzam tylko czy [I/k] ma jedzenie oraz picie. Już po chwili jestem na dworze.
- Idziemy?
Przytakuję. Droga mija nam dość szybko. Oczywiście jak to my zaczęliśmy się wygłupiać i śmiać przez co kilu przechodniów patrzyło na nas jak na wariatów.
Gdy jesteśmy na miejscu akurat zaczyna się pokaz. Niebo rozświetla tysiące różnych kolorów.
- Cudownie...
- Wiem. - Odpowiada chłopak.
Wtulam się w jego ramię.
- Paul?
- Tak?
- Co dalej?
- N-nie rozumiem.
- Z nami? Nigdy się nad tym nie zastanawiałeś?
- Może.
Po chwili chłopak całuje mnie w usta.
*****
Lecę oglądać nowy odcinek ,,Citrus". Wczoraj dali po angielsku to dziś będą napisy.
Jeszcze tak na marginesie:
21.02.2018 r. pojawi się ostatni rozdział Paul x Reader. Jak da radę to jeszcze tego samego dnia pojawią się trzy pierwsze rozdziały ,,Numero Uno I Eddsworld Eduardo x Reader"
CookieGirlFantasy
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top