helenaleblanc
Rozpocznijmy więc wywiad. Na jakim kierunku się uczysz bądź w jakiej branży pracujesz?
Obecnie pracuję w międzynarodowym handlu internetowym z klientami francuskojęzycznymi z całego świata, ale wcześniej przez 12 lat byłam urzędnikiem samorządowym.
A jakie są twoje pasje? W jaki sposób spędzasz czas wolny?
Jest tego mnóstwo. Muzyka (słuchanie, granie na instrumentach, śpiewanie), sport, filozofia i psychologia, języki obce, nauki polityczne, kultura, czytanie i oczywiście pisanie :-)
Jak łączysz pisanie z życiem prywatnym? Są to kolidujące ze sobą kwestie czy potrafisz je pogodzić? Może masz jakąś rutynę pisania?
Jako pracująca zawodowo mama czwórki dzieci, nie mam zbyt wiele czasu ;-). Staram się pisać w każdym wolnym czasie, którego nie wykorzystuję na inne rzeczy, i chociaż trochę, ale codziennie. Kiedy mam więcej czasu, nadrabiam (zwykle weekendy, wieczory).
Jak wygląda twoje otoczenie, gdy piszesz? Coś ci przeszkadza bądź jest niezbędne? Masz może swoje ulubione miejsce do pisania? Słuchasz czegoś lub oglądasz czy jednak preferujesz całkowitą ciszę?
Wolę ciszę. Najlepiej mi się pisze, kiedy jestem sama (co się rzadko zdarza ;-)). Wystarczy mi laptop i spokój.
Jaki gatunek czytanych przez ciebie książek jest twoim ulubionym?
Mam swoich ulubionych autorów i myślę, że określiłabym ich twórczość jako miks gatunków. Powieść obyczajowa dla dorosłych z wątkiem romantycznym (erotycznym), może być do tego wątek psychologiczny, kryminalny i fantasy. Idealne połączenie robią francuscy pisarze Marc Levy i Guillaume Musso.
Co cenisz w książkach, a co cię od nich odpycha? Są jakieś elementy w książkach, które uważasz za nudne i zbyt przerysowane? Może jest jakaś cecha, która denerwuje cię w postaciach bądź schematy fabularne, których masz dość?
Nie lubię przesytu i przesady w żadną stronę. Drażnią mnie też bezrefleksyjnie powielane popularne schematy. Wychodzę z założenia, że dobra książka ma oryginalną fabułę. Trzeba się trochę wysilić.
Na jakim sprzęcie piszesz? Telefon? Komputer?
Zawsze laptop.
Która narracja przemawia do ciebie najbardziej?
Nie trawię lub ledwo trawię jedynie pierwszoosobową w czasie teraźniejszym (choć trafiłam na pojedyncze, dobrze napisane książki w tej narracji). Wszystkie pozostałe są ok.
Jakie długości rozdziałów preferujesz względem pisania oraz czytania?
Jeśli chodzi o Wattpada, to piszę rozdziały 1-2 tysiące słów i takie też lubię czytać.
Co sądzisz o inspirowaniu się - czerpaniu pewnych pomysłów z twórczości innych, z filmów, książek, czegokolwiek?
Uważam, że są granice "inspiracji". Nie ma nic złego w tym, że oglądam film lub czytam książkę i wpadam na pomysł swojej, zainspirowana jednym zdaniem/sceną/postacią. Jednak ściągnięcie od kogoś całej fabuły, to kradzież i wstyd. Dobra twórczość opiera się na własnych pomysłach. A ja swoje inspirację czerpię z życia, nie z czyichś dzieł.
Co sądzisz o lekturach szkolnych? Wzbudzały one w tobie zaciekawienie czy wręcz przeciwnie - odpychały od czytania? Która z lektur jest twoją ulubioną, a którą szczególnie gardzisz?
Dwadzieścia lat po maturze (polski zdałam na piątkę) mogę powiedzieć tylko tyle, że niektóre mi się podobały, a kilku nawet nie przeczytałam, tak były nudne. Zawsze jednak starałam się poczytać o kontekście ich powstania. Nie generalizowałabym. Celem lektur szkolnych jest pokazanie uczniom różnych przykładów twórczości literackiej, odpowiednich do danej epoki. Mają one walor edukacyjny, a nie rozrywkowy. Uważam, że trudno jest napisać dobrą książkę, nie znając w ogóle klasyki.
Czym jest dla ciebie pisanie?
Sposobem wyrażania własnych myśli, poglądów, realizacji pomysłów i fantazji oraz dzielenia się nimi z czytelnikiem.
Opowiedz ogólnikowo o czym piszesz. Masz jakiś gatunek, którego się trzymasz?
Hehe, nie. Piszę w różnych gatunkach, a także je mieszam. Moje książki łączą dorośli bohaterowie, wątek romantyczny /erotyczny, a także pomysł na fabułę, który jest motywem przewodnim historii. Mam powieści obyczajowe, romanse klasyczne, komedie romantyczne, erotyki, romanse fantasy, a nawet jeden romans osadzony w klimacie science fiction.
Masz postawiony przed sobą jakiś pisarski cel? Pracujesz nad jakimiś projektami?
Właśnie drukuje się moja pierwsza wydana książka. Komedia romantyczna "Mój mechanik", premiera w drugiej połowie czerwca. W tym roku planuję wydać jeszcze 2-3 moje książki. Razem z grupą "Dorosła książka" pracuję też nad antologią, która ma szansę ukazać się w przyszłym roku. W międzyczasie piszę cztery nowe powieści, niektóre publikuję na Wattpadzie.
Co twoje publikowane prace mają na celu? Stanowić dla czytelników zwykłą rozrywkę czy jednak niosą one jakiś przekaz i nakłaniają do rozmyślań?
Staram się bawić i uczyć, więc każda powieść będzie miała walor rozrywkowy, ale jednocześnie niesie ze sobą przesłanie i przekazuje ciekawostki z zakresu moich zainteresowań.
Którą ze swoich prac uważasz za najlepszą? Darzysz jakąś szczególnym sentymentem czy upodobaniem?
Nie umiałabym wybrać, które dziecko kocham najbardziej. Tak samo jest w powieściami, których napisałam już dwadzieścia i które ciągle powstają.
Czego dotyczyła twoja pierwsza praca? Jak ją oceniasz?
Moja pierwsza powieść (nie publikowałam jej na Wattpadzie) wyjdzie nakładem wydawnictwa Lucky. To historia Polki, która wyjechała do Francji, żeby zacząć nowe życie. Opowieść o dylematach, z jakimi musi się mierzyć w życiu kobieta - co postawić na pierwszym miejscu: najpierw męża czy ukochaną pracę, a potem ustabilizowane życie czy przygodę? Z perspektywy wielu lat widzę, że mogłam napisać ją inaczej / lepiej, ale taka jest, bo taka byłam ja, kiedy ją pisałam.
A jak oceniasz swój aktualny warsztat? Dostrzegasz jakieś błędy, które chciałabyś korygować?
Widzę, że mój warsztat ciągle się rozwija, więc każdego roku jest lepszy. Moja redaktorka twierdzi, że u mnie nie ma wielu błędów do korygowania, ale oczywiście wyciągam wnioski z każdej poprawki i staram się nie kontynuować złych nawyków. Każdy je ma. Grunt, żeby starać się dążyć do doskonałości.
Jakie jesteś w stanie wskazać swoje mocne i słabe strony w pisaniu?
Myślę, że nie potrafię tego zrobić. Po tylu napisanych powieściach widzę już, że mam swój styl i nie lubię z niego rezygnować. Za to chyba stawiam za dużo przecinków ;-).
Co sprawia ci większą przyjemność i na co poświęcasz więcej czasu - przygotowania do książki i planowanie jej czy sam proces pisania?
Piszę wtedy, kiedy mam pomysł, i kiedy przede wszystkim mam czas. Więc tak, to pisanie jest najważniejsze samo w sobie.
Co powstaje u ciebie na początku? Zarys fabuły? Postać, do której potem starasz się dobrać akcję? A może właśnie świat, a dopiero później wpisujesz do niego postacie i fabułę?
Pomysł na fabułę i jej zarys. Elementem tego pomysłu zawsze jest postać głównego bohatera/bohaterki. Świat przedstawiony też się z tym łączy, bo każdy mój bohater jest osadzony w swojej rzeczywistości. Wszystko musi współgrać.
Jakie rozpoczęcia książki bardziej do ciebie przemawiają? Bezpośrednie rzucenie czytelnika w wir wydarzeń i dopiero późniejsze, stopniowe wyjaśnianie kto kim jest, gdzie jest i na czym w ogóle polega fabuła [np. środek jakiejś sceny, dialog, kłótnia] czy spokojniejszy początek, gdzie opisujesz bohatera, jego otoczenie i główny zarys tego, co się dzieje?
Zależy od książki. Stosuję różne rozwiązania. Czasem prolog jest początkiem, czasem środkiem, a czasem końcem akcji w mojej powieści. Jeśli chodzi o czytane książki, to lubię, jak autor mnie czymś zaskoczy.
Lepiej czujesz się w dialogach czy opisach? Wolisz pisać sceny bieżące czy jednak przemyślenia i rozważania postaci?
Preferuję równowagę. Uważam, że jedno bez drugiego nie ma prawa istnieć w dobrej powieści.
Preferujesz krótkie i zwięzłe opisy stawiające na konkrety czy jednak te bardziej rozbudowane, możliwie najdokładniej przekazujące wizję autora?
O tu znowu zależy od koncepcji fabuły. Są takie historie, w których wszystko wiadomo od razu, i takie, które wymagają wyjaśnień.
Masz jakiś rodzaj scen, które opisuje ci się najprzyjemniej?
Tak, uwielbiam zestawiać ze sobą przeciwieństwa i sprawiać, że bohaterowie będą musieli dążyć do porozumienia.
Preferujesz zakończenia pełne czy otwarte?
W większości piszę happy-endy, w których akcja się rozwiązuje, ale zdarzyło mi się napisać otwarte.
Jak tworzysz postacie? Są one całkowicie fikcyjne czy wzorujesz się na na istniejących już osobach? Powielasz jakieś schematy przy tworzeniu ich, czyli mają one jakiś element wspólny czy każda z nich jest zupełnie inna? Lubisz wszystkie, a może są i te, z którymi się nie zgadzasz?
Moje postacie są fikcyjne, ale często posiadają losowo wybrane cechy znanych mi osób, które mnie inspirują, lub nawet moje. Czasem wymyślam wyrazistą postać zupełnie niezwiązaną z nikim. Wszystko zależy od potrzeby fabuły.
Któraś z twoich postaci jest twoim odwzorowaniem? Jeśli tak, opowiedz o tym, co was łączy.
Jest ich wiele, a jednocześnie żadna nie jest mną 1:1. Jedną łączy ze mną praca, inną wykształcenie, inną zainteresowania, inną sytuacja rodzinna. Jeśli pytasz, czy istnieje na kartach powieści Helena Leblanc, jak żywa, to nie. Ale jedna Helena Leblanc istnieje. Tak nazywa się bohaterka powieści, którą wydaje Lucky, i to od jej imienia i nazwiska wziął się mój pseudonim literacki.
Jaki masz stosunek do swoich postaci? Nawiązujesz z nimi jakieś szczególne relacje? Są ci bliskie czy jednak potrafisz się zdystansować?
Kiedy piszę jakąś powieść, to przeżywam te wydarzenia razem z bohaterami. Zdarza mi się nawet płakać przy smutnych scenach albo śmiać się przy zabawnych. Ciężko mi się zdystansować zupełnie. Po zakończeniu powieści jest ona ze mną jeszcze przez jakiś czas. Dopiero potem mogę się wziąć za następną.
Jakieś cechy często powtarzają się u twoich postaci? Jak przedstawia się ich charakter?
Każda jest inna. Nie wyobrażam sobie robić "kopiuj-wklej" postaci dwudziestu powieści ;-).
Którą ze swoich postaci uważasz za najlepiej wykreowaną? Co ci się w niej podoba?
Do tej pory chyba szalona poliglotka Wanda, bohaterka "Stosunków międzynarodowych" (niestety, poza pierwszym 3 rozdziałami, już niedostępna na Wattpadzie ze względu na plany wydawnicze).
Masz postać, z którą pracowało ci się najtrudniej? Co było w niej problemem? Uważasz ją za źle wykreowaną czy zwyczajnie nie potrafiliście się zgrać?
Jak nie mogę się dogadać z bohaterem, to go nie piszę. Postać musi do mnie przemawiać, żebym opisała jej historię.
Najwygodniej pracuje ci się na postaci jakiej płci i w jakim wieku?
Najchętniej piszę o kobietach w wieku 30-40 lat (bo sama w takim jestem), ale mam też młodsze bohaterki i męskich bohaterów.
Lepiej pracuje ci się z jednym głównym bohaterem czy kilkoma ważnymi dla fabuły postaciami?
To zależy od fabuły. Mam powieści z jednym głównym bohaterem/bohaterką, prowadzonym/-ą od początku, ale też takie wielowątkowe, w których bohaterowie na początku nawet się nie znają. Nie lubię nudy i powtarzalności, więc nie umiałam cały czas pisać tak samo.
Czy sprawiają ci trudność sceny brutalne, krzywdzenie własnych postaci i ich zabijanie?
Tak, takie sceny przeżywam podwójnie, z bohaterem i sama ze sobą, ale czasem są niezbędne dla fabuły.
Na tym zakończyłam swoją pulę pytań, jednak możesz jeszcze wspomnieć mi - jaka jest twoja ulubiona bajka z dzieciństwa? Oprócz tego dziękuję za poświęcony mi czas i życzę miłego dnia.
Dziękuję za poświęcony czas :-) Tak na szybko, to waham się między Małą Syrenką a Aladynem ;-), ale w zasadzie Piękna i Bestia też była fajna. Każda bajka wnosiła coś wartościowego do mojego świata i wiele z nich zostało na dłużej (potem oglądałam je z dziećmi).
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top