1. Niby otrząśnięcie, ale nadal we mnie to siedzi
Kreuję się na idiotkę,
Patrząc na to co robię, myślę i czuję.
Na to jak piszę, czy też wyśpiewuję.
Na to jak popłakuję.
Świeżo myślę,
ale me serce staro czuje,
bo nie raz ciebie opłakuje.
Dawno nie widziało,
dawno nie słyszało,
ale nie dawno poczuło.
Lecz nie to ciepło, ale ból jakie twoje słowa sprawiły
jak słowa nasze nas od siebie oddaliły.
Bo mogło być dobro,
ale pojawiło się kolejne słowo,
które na zawsze pozostawiło
Nas niby pokojowo
Bo to co między nami to nie
przyjaźń,
lecz też nie miłość.
Bo to za dużo na przyjaźń,
a za mało na przyszłość.
- Polaszesia
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top