44
Nie było łatwo, załatwienie tak wielkiej uroczystości wymagało trochę czasu, a szczególnie dyskrecji wszystkich wilków i wilczyc. Siedzieliśmy właśnie w dużej sali, aby wszytko było dopięte na ostatni szczegół, wszystko dla mojej myszki. Przez jakis czas zastanawiałem się czy jej nie powiedzieć, ale fajniejsza będzie niespodzianka.
-To może być tu alfo? - zapytała jedna wilczyca - Czy lepiej tam? - wskazała na róg pomieszczenia.
-Chyba lepiej... - zatrzymałem się, nie mam gustu do takich rzeczy - Poczekaj chwileczkę - poprosiłem i wyszłem z pomieszczenia, aby znaleść Amanda'e.
Kiedy zobaczyłem dziewczynę, od razu się z nią przywitałem.
-Jak tam dziecko? - zapytałem, każdy na moim miejscu chciałby wiedzieć.
-Bardzo dobrze - odpowiedziała zadowolona - Będzie miała na imię Erica - pogłaskała brzuch - Jeszcze tylko około dwa dni.
-Gratuluję - przytuliłem lekko dziewczynę, aby nie ścisnąć jej - Mogę prosić o pomoc?
-Ależ oczywiście - odpowiedziała z miłym uśmiechem.
-Pomożesz mi w dekoracji sali? - zapytałem i złożyłem ręce w stylu modlitwy - Błagam cię!
-Dobrze, dobrze - zaśmiała się i poszliśmy do sali .
Wilczyca nadal trzymała białe balony w ręce i czekała aż przyjdę i powiem gdzie mają być. Amanda jakąś krótką chwilę się zastanawiała, ale po chwili powiedziała pewnym głosem.
-To ma być tam - wskazała na róg pomieszczenia - Obok łuku w rogach mają być pudrowo-różowe i białe.
-Wiesz co robisz - zapytałem, wyobrażając sobie salę.
-Oczywiście - podniosła brew - Chyba mu wierzysz - zaśmiała się - Wiesz , że mam bardzo dobry gust.
-Wiem - odpowiedziałem zgodnie z prawdą - Pójdę jeszcze po Hayd i mamę - wyszłem z pomieszczenia i pokierowałem się do pokoju Ava'y.
Weszłem do pokoju mamy i taty, aby pożyczyć moją mamę.
-Mamo - zajęczałem, widząc ją przy garkach - Pomożesz?
-W czym synku? - zapytała, spoglądając na mnie.
-Zobaczysz - powiedziałem z uśmiechem - Powiem tyle, że to niespodzianka dla Sophie.
-Ooo - uśmiechneła się - Czyli planujecie dzieci?
-Wy tylko o tym? - zaśmiałem się i poszliśmy z mamą do sali.
Moja rodzicielka siadła na ławce i spojrzała na całe pomieszczenie skandując je od góry do dołu.
-Podoba mi się - powiedziała zadowolona - Widać że mój syn ma dobry gust - na te słowa Amanda prychnęła, lecz nie odezwała się słowem czekając aż ja to zrobię.
- W sumie Amanda mi pomagała - powiedziałem do mamy, a ta tylko się zaśmiała mówiąc ,, wiedziałam,,
Zostawiłem kobiety same i poszłem do gabinetu, aby załatwić kilka osobistości na uroczystość. No zalezy mi na jednym wilku i jego rodzinie, ale trudno. Siadłem przy biurku i zadzwoniłem po niego.
Sophie P.O.V
Już chyba drugi dzień nie ma Harry'ego, a ja zaczynam się martwić. W czasie kilku miesięcy pokochałam tego wilczka, jakbyśmy znali się od kilkunastu lat, a nie tylko sześciu miesięcy. Może i na początku były trudności ale, liczy się to co jest teraz i to co będzie, nie mówiąc że wspomnienia są złe, ale niektóre...
Próbowałam uspokoić swoje myśli i jakoś pozbierać je do kupy, aby skomentować się na czymś pożytecznym. Aż tu nagle przypomniałam sobie, że istnieją rozmowy telepatyczne.
Harry?
Myszko, nie mam czasu na rozmowy.
Czyli nie masz dla mnie czasu!?
Chwilowo... Naprawdę mi głupio, ale mam ważna sprawę w watasze.
Ważniejszą ode mnie...
Nie, nie przesadzaj, nie ma mnie jeden dzień, a to mało. Kiedyś potrafiłaś wytrzymać miesiąc beze mnie i nie marudziłaś.
Jesteś głupi! Jak tak to tak, pobije muj rekord.
Nie bądź złośliwa... Myszko
Będę... Psie.
Na tym zakończyłam naszą ,, rozmowę,, . Nie powiem zrobiło mi się smutno, ale cóż, skoro on tak chce. Poszłam do salonu i włączyłam jakiś losowy film, a chwilę potem przyszedł James.
-Hej - uśmiechnęłam się do niego promiennie -Co tam?
-Dobrze - odpowiedział i się dosiadł - Co taka smutna mordka?
-Przez Harry'ego - warknęłam - Nie ma dla mnie czasu, bo ważniejsza jest watacha!
-Ależ skarbie - pogładził moje plecy - Nawet nie wiesz co on robi. Nie osądzaj go teraz, ale potem i nie obrażaj się jak mała dziewczynka, która nie dostała lizaczka.
-Niech będzie - zaśmiałam się i cały dzień spędziliśmy na graniu i oglądaniu.
Heja buraczki!
Nowy rozdział jest. Mam nadzieję że się podoba. Jak myślicie, co szykuje Harry dla Sophie?
A teraz nominacja.
1 Co lubisz robić w wolnym czasie?
2 Nad czym się najczęściej zastanawiasz?
3 Miałaś kiedyś świadomy sen?
4 Czytasz książki? Jak tak to jakie?
5 Czasami zastanawiasz się nad rzeczami, które nigdy nie nastąpią?
6 Czy lubisz być nominowana?
1 Czytać, pisać, grać w Msp (XD) chodzić na spacery z moją bff, szczególnie na rower śmierci, gadać przez mamę z bff, nocować i grać w fortnite u mojego brata ciotecznego i pisać z moim przyjacielem.
2 Nad rozdziałem, nad życiem, nad kupnem mojego wymarzonego sprzęty, czy nie dodać was na snapie (XD)
3 Pół na pół
4 Zgubiono znaleziono,
Wampirek (x4) ,
Ania z awonela,
, dwa kryminały, jak sb pzypomnę ich tytułu to wam powiem
5 Niestety... (Jak #1 miejsce o wilczkach XD)
6 Szczerze? Tak
Nominuje
Matishe
rozowy_unicorn
kasiulcia3thesims
Nika_WatersEnberg
Malinka_xx
Bloody__Girl
kasiulcia3thesims
Alfieeeeeeeee
Pytanka:
1 Jaka grę najbardziej lubisz?
2 Masz rodzeństwo?
3 Masz snapa?
4 Jakie książki najj lubisz?
5 Jakie imię jest według ciebie najładniejsze?
6 Lubisz pisać/czytać na watt?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top