9(+18!!!) ŁOWCA POTWORÓW

(PUŚCIE PIOSENKĘ DLA ZBUDOWANIA KLIMATU)

Clyde POV

Obudzilem sie w srodku lasu ale mialem kaca po tej wudce chyba kilkanasie litrów wypiłem! 

- A pieeerdole to nie pije wiecej z wilkolakami... - powiedzialem i wlasnie do mnie dotarło czego się dowiedziałem wczoraj. To było za durzo na moją głowę. Nagle miendzy drzewami zobaczyłem mojego dziadka Nilrema a wszystko psowila mgła... - Dziadku? - zapytalem niespokojny ale dziadek zniknoł
- Jestes łowcą potworów! - powiedzial nagle glos za mojimi plecami. Byl to dziadek muj dziadek! 
- Dziadku! - krzykłem!
- Tutaj! - uslyszalem glos zboku ktury wyjebał mi w twarz! Upadlem na ziemie a dziadek do mnie podszdl - Witaj Clyde. Jesteś Łowcą potworów.
- Ja nie rozumiem... - zapytalem
- Zrozumiesz! - dziadek uderzył mnie kijem! A potem sie zasmial - Długa droga przed tobom Clyde. Wyszkole Cie w jedną noc na potenżnego Łowce Potworów!

***

Dziadek wyszkolil mnie w jedna noc i bylem Łowca Potworów. Jak sie okazalo moge żucać zaklęcia za pomocą rytmicznych rymów! Potem dziadek umarł a ja wracalem przez las w plasku wschodzącego slonca gdy poczulem wszechogarniajacy mnie chłud. Przedemną stal przystojny męszczyzna w dżinsowej kurtce i patrzyl na mnie swojimi błękitnymi oczami. Niewiem czemu miękly mi kolana na jego widok a wyglądał on tak:

- Clyde, prawda? - zapytal przystojniak a jego glos byl miekki i zimny jak lud
- A kim ty kurwa jesteś? - zapytalem przytomnie, facet byl podejrzany
- Niall Horan, brat numer trzy. - powiedział z ukłonem całujac różę. Gdy kwiat zniknal chlopak znalazl sie przy mnie i wyglądal tak...

- Powiedz gdzie jest Helena to umżesz z klasa...

Helena POV

Oubidzilam sie w łużku razem ze Stanleyem po cudownej nocy. Zlapalam go za jego kutasa żeby go obudzic a on mruknął jak koteczek. Ścisnęłam mocniej i po chwili na moją twarz wystrzeliło ciepłe słodkie mleczko kture zlizalam ze smakiem. Jak ja go kocham!

- Jak tam sen kociaku? - zapytalam calujac go z języczkiem
- Wolę sex! - odpowiedział i wszedl we mnie znienacka a gdy już kończyl to zlapal mnie za włosy i zaczął mnie rżnać i po dwuch godzinach zalał mój odbyt swoim soczkiem a ja doszłam trzy razy na raz. 

Życie ze Stanleyem jest takie cudowne... nawet nie musimy chodzić do tej glupiej szkoly a jak mama Stanleya umarla to caly dom jest dla nas. No i dla Damiana.

Damian POV

- Ciszej tam badźcie gołombeczki! - krzyknałem do pokoju obok - Zaraz przyjdzie do mnie moja cieplutka pizza z podwujnym serem, szynką, peperoni i paparyczkami japaleno mmm... - wtym momencie uslyszlame dzwonek do drzwi i wstalem i je otworzylem a tam byl chlopak z pizzą a wyglądał on tak:

- Hejka naklejka! Czy ktos zamawial pizze? - zapytal z uśmieszkiem, jakiś taki creep byl z niego
- Tak ja. - odparlem szukajac pieniedzy

- Moge... wejść? - usmiechnal sie chłopak patrzac na furtyne od drzwi (zapomnialam dodać że wampiry w mojim uniwresum nie moga wejsc niezaproszone do kogos do domu ale musi zaprosic je czlowiek!!!
- Nie trzba. - odparlem nieufnie dajac mu pieniadze - Oto pieniadze - powiedzialem. 
- No dobra, to ja lece. - zaśmial sie dostawca - Narka drukarka - powiedzial i poszedl do swojego auta a ja wruciłem z pizza do srodka i usiadlem na fotelu a kiedy otworzylem pudełko to dostalem w twarz konfetti z prochem i bolało w dodatku w srodku nie było pizzy tylko karteczka z napisem "LOUIS TOMLINSON, NUMER CZTERY POZDRAWIA". Ale to nie wszystko.

Była też tam głowa MAtiego Donobusa (byłego chłopaka Heleny)....

***************************************************************************************

Hej! To chyba najbrutalniejszy z mojich rozdziałów. Wydaje mi sie że robie coraz miej błedów (bardzo sie staram...). Też wam sie zrobilo smutno że Mati umarl :(? Lubilam te postać. Jak myslicie, czy Clyde pokona Nialla? Czy Louis to straszny skurwiel?

Jestesmy bardzo blisko T Y S I Ą C A  wyswietleń aż nie wiem co powiedzieć... nie spodziewalam sie tego <3 <3 <3 JEstescie najlepsi! Jesli chcecie to na tysiac wyswietlen moge zrobić Q&A o mnie! 

Jesli macie jakies rady to z chencią wysłucham, pamietajcie że możecie mi wysylac swoje opowiadania żebym je tu polecala mlodzi twurcy muszą sobie pomagac! 

PS U mnie dzisiaj nieco wiecej slońca :) :) :)

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top