1 PIERWSZE SPOTKANIE

Helena POV

Kolejny dzień przedemną w nowej szkole. To cale liceum jest przereklamowane kurde, jeszcze ci ludzie sie jacyś wogole dziwini wydają no ale nic. Wstalam i ubralam sie i wzielam przysznic i zeszlam na dół. Moich rodziców jak zwykle nie ma, pewnie wyjechali w delegacje albo coś. No jest jeszcze mój głupi kuzyn Tommy, który żyje z nami tylko dlatego że jego rodzice pracuja gdzieś w Europie w jakichś tajnych elitarnych organizacjach o ktorych nikt nie wie. Gdy zeszlan na dół ubrana w obcisłe dżinsy i czarny crop top ten dureń już tam siedzial jedząc wczorajszą pizze.

- Hej kuzyneczko - powiedzial
- Odejdz prosze - burknelam i minelam go bez slowa. Boze jak ja go nie znosze!

Idac po ulicy do szkoly spotkalam Clyde'a, mojego najlepszego przyjaciela. Ja i Clyde znamy sie wlasciwie od dziecka i bardzo go lubie. Czarnoskury chłopak na mój widok pomachał mi ręką i podszedł wesoły.

- Czy to moja ulubiona dziewczyna z sąsiedztwa? - ja i czarnoskóry chłopak przytuliliśmy się na powitanie 
- Nie kto inny Clyde. - odparłam
- Co tam piekielna? - zapytał chłopak. Od zawsze nazywa mnie piekielna, to dlatego że moje imię Helena jest podobne do Hell a to znaczy piekło po angielsku. 
- A weź daj spokój, nie chce mi się iść do tej szkoły, jeszcze ta idiotka Britney jest razem z nami w klasie. - westchnęłam głęboko i spróbowałam zmienić temat - A u ciebie jakie nastroje Clyde?
- Wczoraj przyjechał mój dziadek Nilrem i razem z ojcem popili sobie trochę wieczorem. - chłopak sie zaśmiał - W samym środku nocy mój narąbany dziadek mnie obudził i zaczął coś pierdolić o polowaniu na potwory i że przyjdzie moja kolej. W sumie teraz mnie to bawi, ale wtedy chciałem mu gonga wykurwić. 
- Ty to jednak jesteś szalony Clyde - uśmiechłam sie do chłopaka.

Gdy byliśmy już przed szkolą Clyde odlączył sie odemnie bo zobaczył jakiś nabór do szkolnej grupy rapującej a ja szłam powoli do klasy. W pewnym momencie gdy szukałam mojej klasy podszedł do mnie jakiś przystojny chłopak o czarnych oczach i ciemnych włosach. Odruchowo się uśmiechnęłam i przyrumieniłam, a ten spojrzał tylko na mnie swoim pełnym seksu wzrokiem.

- Helena, prawda? - zapytał. Było w nim coś zwierzęcego - Jestem stanley, wydaje mi się że jesteśmy razem w klasie. - dodał głosem od którego miękły kolana

*******************************************

Chej wszyscy! To moja pierwsza książka ale mam nadzieje ze wam sie spodoba bo sie bardzo starałam <3 <3 <3 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top