Ogórek materializuje się w lobby.

Ogórek:Okej,coś tu kosmicznie,przyznam

Do Ogórka podchodzi crewmate o kolorze jasnobrązowym z czerwonymi rogami nazywający się Stefan.

Ogórek:Siema,siema. Ten uczuć kiedy nie wiesz co powiedzieć.

Stefan:Bruh

Ogórek:Ejo przedstawisz mnie do innych graczy czy cuś?

Stefan:Ta jasne.

Stefan wskazuje na crewmate'a o bananowym kolorze.

Stefan:Ten koleś to Banan. Największy cziter jakiegokolwiek tu znajdziesz.

Banan:Ej,a w twoją piękna twarzyczkę włożyć pięść?

Stefan:Nie,dzięki.

Stefan wskazuje na crewmate'a o czarnym kolorze.

Stefan:To jest najbardziej pro koleś jakiekolwiek w życiu widziałem. Zwie się "Crewmate"

Ogórek:Czekaj,to jak my!

Stefan:Tak,ironia losu. Taki crewmate "Crewmate".

Ogórek:Ten koleś jest super.

Stefan:No wiem. Szkoda,że czasami cichy.

Ogórek:Profesjonaliści często są skupieni w końcu.

"Crewmate" daje swoje ręce na biodra i patrzy w przestworza robiąc przez to "heroiczną pozę".

Stefan wskazuje na crewmate'a o kolorze niebieskim z wiśnią na głowie.

Stefan:A to jest Spambot. Lubi mówić adresy stron,które mogą lub mogą nie mieć wirusy.

Spambot zaczyna krzyczeć wytwarzając przy tym fale dźwiękowe,które lekko oddalają Ogórka i Stefana.

Spambot:WITAMY. JESTEŚ NOWYM UŻYTKOWNIKIEM I OTRZYMUJESZ NAGRODE. NAGRODE MOŻESZ ZNALEŹĆ NA WWW.DAJMIAKURATCOŚ-

Spambot dostaje uderzenie plaskaczem w twarz od Stefana.

Stefan:Proszę wybaczyć za niego.

Ogórek:Dlaczego przetrzymujecie bot'a na waszym serwerze.

Stefan: N I E M U S I S Z  W I E D Z I E Ć . . .

Ogórek:...k

Ogórek siada na jedną z pobliskich ławek.

Ogórek:To będzie ciekawe doświadczenie.