{88}
*Ola była chora i przez miesiąc nie było jej w szkole*
*Podczas jej nieobecności działo się dużo, dlatego postanowiłam ją powiadomić co przegapiła*
Ja: Tak, więc pan Szarlip rzucał w nas mandarynkami. Marysia mnie macała. Przeszłam dalej w 2 konkursach. Gruby udzielał nam lekcji WDŻ na świetlicy. Polowałyśmy na jelenie. Dostałam 6, a K...* tylko 5+...
Ola: Ja i K... mamy na ciebie focha 😂
*K... to osoba, która ma najlepsze oceny z fizyki i lubi to wszystkim wypominać. A ja dokonałam niemożliwego.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top