Witajcie Kochani, o ile w ogóle ktoś jeszcze tu zagląda. 

Jeśli jednak ktoś taki się znajdzie - mam dla Ciebie, drogi czytelniku, kilka wiadomości. 

1. Czy historia Ginny i Harry'ego doczeka się zakońćzenia?

TAK

2. Czy skończe pisać te ff?

NIE

Jak ma to więc wyglądać? 

Długo, bardzo długo, zastanawiałam się co zrobić z tym fantem. Zaczęłam pisać te ff, kiedy miałam jeszcze 13 lat, był początek pandemii, ja byłam nieco innym człowiekiem. Zaczęłam pisać bardzo impulsywnie, bez planu, dając się ponieść fantazji, ale w tym wszystkim nie znałam słowa stop i wyszła mi z tego moda na sukces bez konkretnego zarysu fabuły, kilku dziur fabularnych i pozaczynanym i nie dokończonych wątkach. Ciąży mi jednak świadomość, że nie skończyłam tego, co zaczęłam, więc w końcu wpadłam na inny pomysł. CO JEŚLI ZAMIAST POPRAWIAĆ CAŁE TE FF, DO KTÓREGO MIMO WSZYSTKO MAM SENTYMENT, NAPISZĘ NOWE? I właśnie tak sie dzieje. Decyzją ostateczną, te ff zostaje bez zakończenia, w wersji niezmienionej. Pojawi się jednak nowe, o tym samym zarysie fabuły, ale lepiej dopracowane, bardziej w moim obecnym stylu. Niektóre wątki usunę, dodam inne. Całe rozdziały przepisuje na nowo, ale jeśli je przeczytacie, to zauważycie podobny schemat. 

Zapraszam więc Was serdecznie, pierwszy rozdział wrzucę już dziś o 19. 

I tu jeszcze pytanie, jaki tytuł się Wam najbardziej podoba? A może macie jakąś propozycję?

1. Przyszłość należy do nas.

2. Śmierć nas nie rozdzieli.

3. Przyszłość jest nasza.

Pozdrawiam i do przeczytania!