D O R O Ś N I J M Y
Ten rozdział chciałbym poświęć czemuś, co już wielokrotnie napotykam na wattadzie. Nie ważne jaki gatunek książki; wszędzie znajdziesz takie osoby.
Problem leży, w osobach, które naciskają na bohaterów (a przy tym na autora), aby "JUZ TERAZ PIEPRZCIE SIE", "DOBRA DOBRA PRZESTAN PIERDOLIC TYLKO WEZ JĄ/JEGO DO ŁÓŻKA".
Jest to dość powszechny problem.
Dostrzegam go już od dość dawna, ale najmocniej odczułam to po jednym z rozdziałów "Perfectly Wrong" birdvv. (Polecam gorąco!)
( LEKKI SPOILER )
Główna bohaterka w tym rozdziale uświadomiła sobie, co czuje do pewnego chłopka. Było to pod koniec rozdziału. Atmosfera - cudowna. Podsycały ją bardzo barwne środki poetyckie, które stosuje często autorka. Wracając, problem pojawił się niemal od razu w sekcji komentarzy.
( KONIEC LEKKIEGO SPOILERA )
Nawet nie byłam sobie w stanie wyobrazić, co musiała czuć birdvv. Posypało się mnóstwo wiadomości typu: "JESYEM ZAWIEDZIONA! ONI MIELI SIE POCAŁOWAĆ!", "A GDZIE KISSS?!", "KURDE, ALE ZLA JESTEM TO SIE NIE MIALO TAK SKONCZYC NOO!" i wiele innych. Napisałam swoje zdanie na ten temat (była to dość długa wypowiedź), pod tym rozdziałem, jak i na tablicy autorki. Na swoim Instagramie sama ona napisała, że bardzo ją to zasmuciło. Bardzo dobrze. Mam cichą nadzieję, że dało to ludziom do myślenia.
Tutaj trochę przykładowych komentarzy z tego rozdziału. Są one już po zakończeniu zalej książki i z początku marca, więc wyobraźcie sobie, co było gdy był on nowy:
(Ostatni wyjątkowo dojrzały)
(Kocham zwłaszcza ten na początku)
Uroczo, prawda? Naprawdę wyrazy szacunku dla birdvv, która to wytrzymała.
Dodatkowo, uczucie bohaterów w PW rozwiało się stopniowo. Nie było wielkiej miłości z dnia na dzień. Ludzie najwyraźniej jednak nie mogą zrozumieć, że da napisać się tak romans.
Halo! Musicie przejrzeć na oczy! Prawda jest taka, że w nie każdej książce bohaterowie idą do łóżka w trzecim rozdziale! Naprawdę!
Dlatego apeluję!
Jeżeli chcesz napisać komentarz w stylu "idźcie się już lepiej ruchać", to przemyśl to. Po pierwsze jest to zwyczajnie niesmaczne. Po drugie jest to, swojego rodzaju, brak szacunku dla autora.
Z poważaniem,
Kieliszka Picollo
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top