|21| Rozrachunkowa Rozmowa
Dawid wpatrywał się w Ninę z nieskrywanym zdziwieniem. Przywołał w pamięci pierwszą rozmowę, która zaczęła napędzać całą machinę. Wtedy żarliwie zaprzeczał, że znał Mateusza, chociaż był jego teściem.
– Chwila, chcesz mi powiedzieć, że Marta i Alicja są córkami Jaroszów? Tych Jaroszów?
– Oczywiście nie mam pewności, że chodzi o Adriana i Helenę, ale nie jest to popularne nazwisko. W dodatku, czy to by się nie zgadzało? Mieli trójkę dzieci – Martę, Alicję i tego policjanta, który teraz siedzi w więzieniu. A dlaczego? Dlatego, że mieszał coś ze sprawą Anieli Borsuk!
Chłopak poderwał się z krzesła. To nie mógł być zwykły zbieg okoliczności. Tak długo szukali, a okazało się, że rozwiązanie mieli tuż pod nosem.
– Ale to przecież nie ma sensu. – Pokręcił głową. – Ile lat może mieć ich syn, żeby być zamieszanym w sprawę zabójstwa sprzed dwudziestu lat?
Nina zasępiła. Nie pomyślała o takim obrocie spraw. W tym wypadku syn nie mógł mieć nic wspólnego ze zbrodnią. Chociaż...
– Ale przecież ta sprawa jest badana przez kilkanaście lat. Niekoniecznie mógł przeszkadzać w dziewięćdziesiątym ósmym. Nikt nie powiedział, o co właściwie chodziło z zatrzymaniem policjantów. Może utrudniał śledztwo kilka lat później, gdy było ponawiane?
Dawid wzruszył ramionami. Wiedzieli dużo, bardzo dużo, o tej sprawie. Jednak brakowało im kluczowego elementu – czegoś, co spoiłoby wszystkie te informacje ze sobą. Zagryzł usta. Za pięć dni miał wyjeżdżać, więc na rozwiązanie mieli tylko ten czas. Wątpił, aby później zdołali wrócić do tej sprawy. Albo teraz, albo nigdy.
– Musimy podsumować wszystko, czego dowiedzieliśmy się do tej pory. Masz coś do pisania?
Nina pobiegła do swojego pokoju i przyniosła cały plik kartek i długopis. Dawid podziękował jej skinieniem głowy i zaczął pisać.
– Na początku wypiszemy osoby, które mogły mieć coś wspólnego ze sprawą. Na początek Adrian i Helena. Mówili, że nie znali Mateusza, pamiętasz?
– Czy ta rodzina utrzymuje z kimkolwiek relacje? – zapytała retorycznie Nina. – Przecież nikt się do nikogo nie przyznaje!
Dawid westchnął. Cała rodzina wydawała się co najmniej dziwna i chłopak na pewno nie chciałby być jej częścią.
– Oprócz tego są rodzicami trójki. – Zrobił strzałki i napisał imiona Marta, Alicja, Syn?. – Marta, żona Mateusza, siostra Alicji. Ma romans z Burskim.
Nina złapała Dawida za rękę.
– Zapomniałam ci powiedzieć! Dorian to syn Alicji i Kamila!
Dawid potrząsnął głową.
– Co?
Nina oblała się rumieńcem. Jak mogła nie powiedzieć o tak ważnej sprawie? Wciąż pamiętał oczy Doriana i wściekłość wypisaną na twarzy Kamila. A później przypomniała sobie coś jeszcze.
– Burski mówił, że mąż Alicji rzucił się pod samochód, gdy dowiedział się o czymś strasznym. On dowiedział się o dziecku! Dowiedział się, że Alicja miała kiedyś romans z Burskim. A patrząc na wiek Doriana i Alicji. – Odjęła w pamięci. – Oni musieli mieć romans na studiach! Wtedy, kiedy już spotykała się z Aaronem!
Dawid usiadł na krześle. Te zdarzenia i przypadki wydawały się tak bardzo nie do uwierzenia, że zaczynał odczuwać zawroty głowy.
– Ale mówiłaś, że wyglądało, jakby Alicja i Dorian mieli romans!
Nina machnęła lekceważąco ręką.
– Kij z tym, co mówiłam! Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to syn i mama. Ale to nabierałoby sensu. Może te bilety, które chciała kupić Alicja, były dla nich? Ona wyrwałaby się od rodziny, która, najwidoczniej, nie utrzymuje z nią kontaktu, a Dorian uwolniłby się od Kamila.
– Ale w czym mu przeszkadza Burski?
Nina nie odpowiedziała. Nie miała pojęcia, ale cała teoria z wyjazdem (w jej mniemaniu) stawała się coraz bardziej prawdopodobna.
– Dobra, zajmijmy się Martą. – Dawid podkreślił jej imię. – Musiała wiedzieć wcześniej, że jej mąż zginął, bo zamknęła garaż, a następnego dnia samochód pojawił się nie wiadomo kiedy.
Nina przestała słuchać chłopaka. Naraz pomyślała o artykule, który pokazał jej kilka dni temu. Mateusz był świadkiem zabójstwa Anieli. Jednak co dalej? Na tym trop się urywał i ani ona, ani Dawid nie wiedzieli, o co dokładnie chodziło. Byli niemal pewni, że Mateusza zabił ktoś, kto dowiedział się, iż chłopak widział zabójstwo dziewczyny. Tylko dlaczego dopiero teraz? Dlaczego czekał dwadzieścia lat? Skoro kiedyś policja była pod kontrolą, o wiele prościej byłoby załatwić sprawę wtedy, niż czekać tyle czasu.
– Słuchasz mnie? – Dawid pokiwał ręką przed twarzą Niny.
Dziewczyna zamrugała oczami.
– Może chciał iść na policję – mruknęła. Nadal pozostawała w swoim świecie, a wydarzenia zaczynały powoli układać się w logiczny ciąg.
– O czym ty mówisz?
Nina uciszyła go dłonią.
– Policjantów zebrali na kilka dni przed zabójstwem Mateusza, prawda?
Dawid przytaknął.
– Więc może chłopak czuł się wreszcie na tyle bezpieczny, aby opowiedzieć o tym, co zdarzyło się dwadzieścia lat temu. Ktoś po prostu nie chciał mieć problemu i postanowił się go pozbyć. Poseł, tak się nazywał ten facet, prawda?
Dawid poczuł jeżące się włosy na ciele. To, o czym mówiła Nina miało sens. Najwyraźniej Poseł poczuł zagrożenie ze strony chłopaka, kiedy nie mógł już kontrolować pracy policji.
– Wiesz, kim był Poseł?
Chłopak pokręcił głową. Wszystkie gazety bały się o nim pisać, nie podawały nawet jego imienia, więc nie wiedzieli nic. Próbował rozmawiać z dorosłymi, ale oni zawsze go zbywali i koniec końców nie dowiadywał się niczego.
– Posłem zajmiemy się później. Na razie pomyślmy o Alicji – zadecydował Dawid. – Miała romans z Burskim, czego efektem jest Dorian. Wyjechała do Szwajcarii – zatrzymał się. – Ale skoro ona była w ciąży, to Aaron musiał o tym wiedzieć.
– Nie koniecznie – odpowiedziała Nina. – Mógł wyjechać wcześniej. Ona urodziła, a potem nie oglądając się za siebie, zostawiła młodego z ojcem. Teraz po śmierci męża wróciła do ostatniej osoby, z którą mogłaby utrzymywać kontakt.
– Dlatego Burski jest teraz z jej siostrą? Żeby się zemścić?
Nina wzruszyła ramionami. Ten facet był zagadką o wiele trudniejszą, niż przypuszczali.
– Myślisz, że byłby skłonny zabić? – zapytała Nina. Obojgu chodziło to już dawno po głowach, ale ta wizja wydawała się tak absurdalna, że żadne z nich nie chciało o tym mówić.
– Myślę, że nie. Skoro doszliśmy do momentu, gdzie motywem byłoby zabójstwo Anieli, nie wydaje mi się, aby Burski był w to wmieszany. Ile on mógł mieć wtedy lat?
Kamil wyglądał na czterdzieści parę lat. Nina uważała, że i tak trzymał się całkiem nieźle – i nie chodziło jej tylko o jego wygląd, ale też o zachowanie po wyjeździe Alicji. Sam musiał wychować Doriana, co na pewno nie było proste, szczególnie dla młodego studenta.
– Wydaje mi się, że koło dwudziestu. Ale Kamil nie wygląda na takiego, który byłby w stanie włożyć czyjąś głowę między ogrodzenie.
A kto na takiego wygląda?, pomyślał Dawid, ale postanowił trzymać buzię na kłódkę. Kartka zapełniła się mnóstwem notatek i zapisków, które dały im więcej, niż myśleli. Po pierwsze – znaleźli prawdopodobny motyw, a po drugie – podsumowali to, co udało im się do tej pory zebrać. Nadal nie wiedzieli, kto mógł stać za zabójstwem Mateusza, ale Dawid podświadomie czuł, że rozwiązanie czaiło się tuż za rogiem.
xxx
Prawie dobijamy do końca. Macie propozycje, kto może być Posłem?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top