1.
Zawiodłam się. Zawiodłam się na Maricie i Domenie. Ten kretyn zostawił mnie dla mojej przyjaciółki. Głupia wierzyłam w te bajeczki, które mi wciskali. Zawiodłam się na nich i kategorycznie zaznaczyłam, że mają mi nie zawracać głowy.Pocięłam wszystkie zdjęcia z Domenem i Maritą, bo zranili mnie do żywego. Nie wiem czy wybaczę im kiedykolwiek. Leżę na podłodze w swoim pokoju i zastanawiam się czemu zawsze muszę mieć pod górkę. Dlaczego nie mogę mieć normalnego związku tylko wszystko musi się Prevcolić?
-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!
Wrzasnęłam i rzuciłam pamiętnikiem w okno. Shit! No i wyleciał. Zerwałam się z podłogi, ubrałam kurtkę i wyszłam do ogrodu. Pobiegłam za dom, bo tam mój pamiętnik powinien być. Kamień spadł mi z serca, gdyż znalazłam moją własność.
-O cześć - powiedziałam, gdy zobaczyłam Semenica [Nie wiem jak się robi te daszki w Słoweńskim]
-Cześć, to chyba twoje - powiedział skoczek i podał mi pamiętnik.
-Dziękuję - opowiedziałam i chciałam wrócić do środka, ale skoczek zastawił mi przejście.
-Co się stało? - zapytał.
-A co?
-Nic, pytam, bo widzę, że płakałaś.
-Nie, to nic takiego - zaczęłam się wykręcać, ale Anze głupi nie jest.
-Nie "nic takiego". Powiedz co się stało, bo na 1000% nic się nie nie stało [Ale bełkot, wiem]
-Skoro tak bardzo chcesz wiedzieć to tak:
Twój młodszy kolega z drużyny Domen Prevc zostawił mnie dla mojej BYŁEJ JUŻ przyjaciółki. - W tym momencie z oczu poleciały mi łzy. Chciałam iść do domu, ale Anze przytulił mnie i powiedział:
-Jeśli oczywiście być chciała i się zgodziła to możemy udawać parę przez jakiś czas, by młody zrozumiał co stracił - Wielki kmiot zamurował mnie swoim pomysłem.
-Anze nie zrobię Ci tego.Za bardzo Cię lubię.
-Więc w czym problem?
-Anze ja nie chcę tym udawaniem pary zepsuć naszej przyjaźni.
-Spróbujemy przynajmniej?
-No... dobrze..
-To ustalone z takim razie - uśmiechnął się Semenic.. to znaczy "mój chłopak". Będzie bardzo dziwnie, ale okej. Od jutra jesteśmy "parą " z prawdziwego zdarzenia. Tylko ważne jest jedno
NIE ZAKOCHAĆ SIĘ
====================================================================
Pierwszy rozdział nowej książki "Kocham skoczka"// Domen Prevc.
Nie mam pojęcia jak się spodoba, ale myślę, że tragedii nie ma. Piszcie w komentarzach jak wrażenia po pierwszym rozdziale i czy dodać mam następny.
Ps. Trochę ciężko piszę się na klawiaturze kuzyna, w której stukają przyciski. Nie za bardzo umiem na takiej pisać, więc jeśli będą jakieś literówki to sory.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top