#17 Co tu się stało?

Aida lekko się przebudziła spoglądając na wszystko wokół oparłwszy się na łokciach. Nikogo wokół niej nie było spojrzała w swojej lewo ujrzała leżącego Marcina. Ledwo pamiętała co się stało.
—Marcin?—spytała ze smutkiem w oczach. Jej oczy nie wyrażały żadnych emocji nawet nadziei.
Mężczyzna dalej się nie ruszał mogła zauważyć tylko jego oddech. Szatynka wychyliła się aby bardziej na niego spojrzeć co mu się stało. Był cały opatrzony tylko dalej się nie ocknął. Dziewczyna bardzo lekko go szturchnęła za ramię, lecz on dalej spał. Dotknęła swojego barku, poczuła duży ból. Do pokoju wszedł Michael przyjaciel Norberta i Karola o ,którego zaginięciu nie miała pojęcia. Chłopak ktory wszedł do pomieszczenia miał pochodzenie niemieckie co im wiele ułatwiało. Znalazł się u nich głównie przez kłótnie rodzinne. Usamodzielnił się i zrobił to co uważał za słuszne.
Aida spojrzała na Michaela i zapytała.
—Co tu się stało?—wyglądała na bardzo zmęczoną, ale chciała mieć świadomość co się stało z jej przyjacielem i samą sobą.
Mężczyzna opowiedział jej wszystko co ją jeszcze bardziej przybiło. Byli w kropce nie mogli nic zrobić bez Marcina a tym bardziej nie mieli pojęcia co się działo z Reader.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top