ROZDZIAŁ ÓSMY

GDY WUJOSTWO ZOSTAWIALI
pocałunek na jej czole.
Ich ojciec Aro, obrócił się tylko na chwile
by z niebieskiej poduszki wziąść
korone.

- Uklęknij moje dziecko - Wykonała jego polecenie, gdy goście przyglądali im się uważnie w tle nawet zobaczył rodzinę Cullen, którzy z pewnym
zwieszaniem i może z niesmaczeniem
patrzyli się na rozgrywajaca scenę - Ja Aro Volturi mianuje ciebie Azurio Volturi na prawowitą władcznie naszego gatunku.
Czy przyżekasz odanie wampirom.

- Przyżekam.

- Przyjmij tą koronę i noś ja godnie - Gdy umieszczał przedmiot na jej głowie upadł on na podłogę, a ona rozmyła się w powietrzu.

- Mistrzu Aro! - Do pomieszczenia wpadł jeden z ochroniarzy klanu.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top