2.

Dzisiaj jest dzień koncertu. Wczoraj wieczorem przyjechaliśmy do Chicago. Koncert zaczyna się o 15 więc mamy trochę czasu. Wczoraj cały dzień ćwiczyłam dzisiaj rano też. Przed chwilą się wyszłam z pod prysznica. Przyszły teraz do mnie moja makijazystka i fryzjerka. Zrobiły mi bardzo ładny makijaż i fryzurę. Mama specjalnie na ten koncert kupiła mi piękna granatowa długa suknie z kryształkami svarowskiego(przepraszam jak źle napisalam) jest przepiękna i cieszę się że zaraz ja włoże. Mama pomogła mi się w nią ubrać i dobrać dodatki.
- O jejku córko jak ty pięknie wyglądasz
- Dziękuję mamo- przytuliłam ją. Widziałam że jej się łezka uroniła.
- Wow nieźle siostra. Super
- Dzięki braciszku
- Dobra jedziemy ? O jej córeczko jaka ty piękna !
- Dzięki tato ale teraz jedzmy nie chce się spóźnić.
Na dole czekała już na nas limuzyna. Zaczęłam się trochę stresować.
- boi się Vici?
- trochę
- oj nie masz się czego bać. Na pewno wygrasz jesteś najlepsza.
- Dzięki braciszku. Ty to umieścić mnie pocieszyć.
Po 15 minutach byliśmy już na miejscu. Moja rodzina zajęła miejsce na widowni a ja poszłam potwierdzić że jestem
- Dzień Dobry jak się pani nazywa?
- Witam jestem Victoria Kuleszak.
- A tak zapraszam tam panią. Gra pani jako 11. Życzę powodzenia.
- Dziękuję.
No nieźle gram 11 na 45 osób.ale dam radę.
- Cześć to ty jesteś Victoria.- zagadal do mnie jakiś naprawdę przystojny chłopak. Wysoki blondyn o zielonych oczach. I dobrze zbudowany.
- Tak a ty to kto?
- Ja jestem synem przyjaciółki twojej mamy. Jestem Kris.
- Kris  Lopez ?
- Tak zgadza się
- A tak pamiętam cie mama mi o tobie opowiadała. A który grasz ?
- 10 à t'y
- 11 - zasmiałam się.
Pogadaliśmy chwilę i poszliśmy  a widownię.
- Serdecznie witamy państwa na 10 konkursie im Antoniego Vivaldiego. Jak co roku zaprezentuje się młodzież z całej Ameryki. Wszyscy uczestnicy mają od 17 - 19 lat. Jak co roku chcemy wyłonić najlepszego Skrzypka roku. W tym roku jest 45 uczestników wśród nich ten najlepszy z najlepszych. Serdecznie zapraszamy i życzymy udanej zabawy.
Zaczęło się. Wszyscy pięknie grają. Uff jest już 7 oso osoba. Zaraz będzie grał Kris. Zaczynam się denerwować ale robię głębokie i spokojnie wydechy i się uspokajam.
- Przed nami Kris Lopez. Wielkie brawa.
I zaczął. O jej jak on piękne gra. Mogłabym go słuchać godzinami ale po 20 minutach skończył. Ja biały. Bardzo mocno brawa. Bo bardzo mi się podobało.
- A przed nami Victoria Kuleszak. Wielkie brawa.
Dobra idę. Ukłoniłam się. I zaczęłam grać o dziwo byłam bardzo spokojnia. Wszystko pamiętałam zabrałam wszystkie 4 utwory. Na koniec jak skonczylam usłyszałam duże ale to naprawdę duże brawa. Czułam się wspaniale. Ukłoniłam się i zeszłam że sceny. Byłam bardzo zadowolona z siebie. Dla mnie wyszło idealnie. Poszłam tam do pokoju za scena gdzie zostawiamy skrzypce.
- Pięknie grałas- Tak to był Kris
- Ty też bardzo ładnie masz duże szanse.
- U ciebie też ?
- Słucham ? Co masz na myśli.
Poczułam że moje serce wali jak oszalałe. Poczułam jak jego delikatne dłonie dotykają mojej twarzy. Popatrzyłam w jego piękne zielone oczy. Patrzyliśmy trochę na siebie. A w końcu jego usta dotknęły moim. Ten pocałunek był taki słodki. Tam mi było  z nim dobrze.
- Kocham cie Victoria naprawdę ja już od dawna chciałem Ci to powiedzieć ale się bałem. To dla ciebie nauczyłem się grać na skrzypcach. Dla ciebie to wszystko.- jego słowa były takie słodkie i mówił to tak od serca no że po poprostu się zakochałam.
- Słodki jesteś. Też cię kocham.
- Naprawdę nawet nie wiesz jak się cieszę.
- Tylko proszę cię nie mówmy Narazie nikomu dobrze?
- dla ciebie wszystko.
Po tym wszystkim musieliśmy wrócić na widownię do rodziców.  Ale czułam się wspaniale. Reszta konkursu zleciała mi bardzo szybko.
- To był ostatni występ tego konkursu. Jury uda się teraz na narade.
- Oj siostra pięknie zagrałas było super
- Dzięki brat to też trochę dzięki tobie.
- No córcia jak nie wygrasz to się nie znają na muzyce- Tak to mój cały tata zawsze skromny.
- oj wiesz tato zobaczymy.
Minęło jakieś 15 Minut.
- Dobrze jury już podjęło decyzję. Mam kopertę zaczniemy od ogłoszenia 3 miejsca. To jest puchar otrzymuje Karolina Jerich. Gratulujemy.
2 miejsce to nagroda pieniężna i puchar otrzymuje Kris LOPEZ. Gratulujemy. - byłam w szoku. Kris mój Kris zdobył 2 miejsce. Super naprawdę się cieszę.
- A teraz czas na najważniejsze tytuł najlepszego skrzypka roku i tak snaut nagrodę pieniężna , Puchar i udział w koncercie w Londynie oraz kontrakt płytowy otrzymuje.... Victoria Kuleszak. Serdecznie gratulujemy i zapraszamy.
- O jejku naprawdę dziękuję.
- Proszę byłaś najlepsza. Gratulujemy i teraz do zdjęcia.
Po tym wszystkim poszłam do rodziny tata był dumny mama płakała że szczęścia. A brat jak to młody był dumny ze ma taką siostrę. Ja też byłam w szoku. Nie wierzę co się stało. Ja wygrałam konkurs im Antoniego Vivaldiego i zostałam najlepszym skrzypkiem roku. Teraz dostałam 5000 zł. Wystąpie na koncercie najlepszych skrzypkow świata i nagram płytę.
- No to dzisiaj świętujemy sukces mojej córki. Widziałem że wygrasz to moja krew.
- TAK wiem tato a niby czyja miałaby być?
- Nie wiem jak coś to tylko moja i mamy- zaśmiał się.
Przyjechaliśmy do hotelu. Tam też mi gratulowali zwycięstwa bo to leciało w telewizji więc sądzę że niektórzy moi znajomi też oglądali. Zamierzam też zrobić sesje zdjęciową ale zobaczymy.
- To jakie plany na dzisiaj ?
- Musimy uczcic sukces naszej Córki. I musimy zostać do jutro bo nasza córka jutro ma pełno wywiadów.
- Tak wiem mamy bardzo zdolna córkę.
- Ej ja też tu jestem to co pizza ? - Tak mój brat zawsze ma najlepszy pomysł
- Dobra ale dzisiaj to decyduje Victoria  to co chcemy pizze ?
- Tak mamo duża Europejska.
Mama zamówiła pizze dwie duże w tym jedna europejska. Przyjechała po około godzinie i dostawca też mi gratulował chyba się do tego przyzwyczaje bo to bardzo miłe.
- A Victoria kiedy masz ten koncert w Londynie?
- Tato on jest dopiero we wrześniu jakoś na początku.
- A to dobrze bo kupiłem nam wakacje lecimy na wyspy kanaryjskie na dwa tygodnie. A potem na Bora  Bora też na dwa tygodnie. I lecimy z rodziną Marczak ów.
- super cieszę się kochanie a ty córki a ?
- Fajnie może być.
Bardzo się cieszę że jedziemy na wypasione wakacje ale ja z Kubą cztery tygodnie? Ja już wiem co moi rodzice planują ale ja przez wakacje nie mogę im powiedzieć że jestem z Krisem nie teraz. Powiem im po wakacjach nie to że chce no dobra chce poznać bliżej Kubę. Wiem że to nie sprawiedliwe. ALe obiecałam mamie ze SPRÓBUJĘ a słowa dotrzymam. W środę wracamy do domu i wtedy muszę spotkać się z Krisem. Wiem że on tyle życzy dla mnie zrobił w sumie to nie wiem czemu powiedziałam mu ze go kocham i takie tam. Fakt jest słodki uroczy i zrobił dla mnie tyle rzeczy już ale nie wiem czy ja chcę się plątać w jakiś związek w sumie to Kris gra na skrzypcach i jest przystojny a za to Kuba gra na fortepianie jakby się pouczyć to był by świetny. Nie wiem co mam zrobić. Muszę porozmawiać z mamą. Napisałam SMS do mamy aby przyszła. Jest 23.00 anie raczej nie śpi.
- Co jest?
- Mamo musimy poważnie porozmawiać.
- sprawy sercowe?
-Skąd wiesz ?
- znam swoje dziecko- zasmiała się - Ale mów co się dzieje
- Chodzi o Krisa
- Syna mojej przyjaciółki ?
- Tak o niego. Bo o a mi dzisiaj Wyznał miłość i mnie pocałował a ja pod wpływem emocji też to wyznałam ale jak tata powiedział że jedziemy na wakacje z Kubą to no ja nie wiem co robić.
- Córeczko. Wybierz tego którego przede wszystkim kochasz. I który kocha ciebie. Ale najpierw dobrze poznaj i jednego i drugiego a później podejmij decyzję
- A co mam zrobić z Krisem przecież on myśli że jesteśmy razem bo głupia wyznałam mu miłość.
- Po pierwsze nie jesteś głupstwa jesteś bardzo ale to bardzo madra i dobrze podejmiesz decyzję.  A Krisa przepros i poproś o chwilę czasu na pewno zrozumie.
- Dziękuję mamo.
- Proszę kochanie. Ale pamiętaj zawsze kieruje się sercem i rozumem. A teraz śpij bo dziisja był dzień pełen wrażeń. Dobranoc.
- Dobranoc.
Pocałowała mnie w czoło i wyszła. Ja ja ją kocham. Co bym bez niej zrobiła.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top