Życiowe problemy...
WTOREK - PO LEKCJACH
Ja: *wbija do domu* JESTEM!
Mama: OK!
Ja: *wyciąga z plecaka bułke*
No i mój pies rzuca się na nią i zjada... ;_; Idę do sklepu, bo praktycznie nic nie jadłam od 13 godzin xD
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top