PALUFKAA I DREEDY I cośtam jeszcze.
CZWARTEK - POLSKI
Zastępstwo...
InnaPP: No dobrze, to zróbcie ćwiczenia ze strony 22, jak zrobicie będziecie mieli czas dla siebie.
6c: *biorą się do pracy*
Jakiśtam czas później...
Ja, Kaja: Zrobione...
Ja: *nudzi jej się*
Przypominam, siedzę w drugiej ławce z lewej strony w środkowym rzędzie za Igorem xd Pomimo, że mam metr siedemdziesiąt dwa ;_;
Ja: *lekkie uderzenie gługopisem w głowe Igora* Ey...
Igor: Hm?
Ja: Zrobiłeś?
Igor: Uhm... Daj kartke i długopis.
Ja: *odrywa skrawek kartki, daje długopis xD*
Igor: *rysuje jakieś ludiki* *odwraca się* Nienawidzę ludzi z dredowymi palufkami...
Ja, Kaja: Że z czym?
Igor: Z dredami... ;_;
Kaja: EY. MOJA MAMA MA DREDY, WIĘC SIĘ LEPIEJ ODCZEP. *foch*
Ja: Sam jesteś dredowa palufka... ;_;
Igor: EY! *łzy w oczach*
InnaPP, 6c: *uwaga na nich*
Dembol: Co ona ci zrobiła?
Igor: *udawany płacz* Wyzwała mnie od parówki...
Ja: Co? *dusi się ze śmiechu*
6c: *dołącza*
Roksana: Ey, Igor. Niestety zgadzam się z jej zdaniem. * uśmieszek*
Igor: *śmiech*
Ja: *zsuwa się z krzesła, tak się dusi xD*
Roksana: Ale ty biedny jesteś, jak cię nazwała... Nie jesteś parówką tylko serdelkiem (:
Ja: *kto przyjdzie na jej pogrzeb?*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top