"JEDZIE POCIĄG Z DALEKA, NA NIKOGO NIE CZEKA" XDD
WTOREK - PRZED DRUGIM POLSKIM
Ja: *idziem*
Ja: *zauważa z daleka Julite* *mimo, że religia jest na następnej lekcji, modli się do Boga xD*
Julita: *drze się* IIIIIIIDŹ!!!
Ja: *zostaje szarpnięta za rękaw granatowej bluzy* *zrezygnowana idzie, ciągnąc przy tym Julite*
Julita: *nie przestaje się drzeć* JAPIE***LE!
Wychowawczyni: Julita... *zabija ją wzrokiem na korytarzu*
Ja: *biegnie, ratując Julite xD*
Julita: JEDZIE POCIĄG Z DALEKA, NA NIKOGO NIE CZEKA!!!
Ja: ZAMKNIJ SIĘ.
Ja, Julita: *zdychają ze śmiechu*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top