Gitara siema... Mój... Hm... Wiem! BANDERAS XD
ŚRODA - PO GITARZE - NA CHÓRZE
PS: ROKSANA! ZOSTAW TĄ GITARE! CIĄGLE JĄ PRZYTULASZ!
Ja: Żeby nie spadła...
Jakaśtam Sonia, nie wiem, z Altów: ALE INSTRUMENTY TRZA KOCHAĆ!
PS: Sonia...
Jakiśtam w pomarańczowej kurtce z Altów: TO KIEDY ŚLUB?
Alty i Soprane: * leżą xD*
*po lekcjach, łubu dubu...*
JWPKZA: A KIEDY WASZ PIERWSZY POCAŁUNEK?
Ja: *całuje futerał xD*
JWPKZA: O BOŻE! A KIEDY ŚLUB? JA STAWIAM!
Ja: Wychodzę! *wychodzi, szepcze do gitary* Idziemy Banderas...
Tia...
Nazwałam moją kochaną gitarę "Banderas" XDD
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top