Dziecek (Caton)
PONIEDZIAŁEK - PRZED ZASTĘPSTWEM Z PRZYRODY NA HISTERIĘ
Siedzę sobie pomiędzy Roksi, a Kają, Kigu obok Roksi.
Roksana: WIEM!!! ZAPYTAJ Y INNYCH CZY BOGOSŁAWIĄ KIGOLA!!!
Ja, Kaja: TAAAK!!! :D
Kigu: *załamanie manualne*
No to idziemy na to piętro niżej. Spotykamy dwóch czwartoklasistów.
Roksana: CZEŚĆ! :D Mamy do państwa pytanie, a mianowicie czy Bogosławicie Kigola?
Dziecki: *minfck* Co to Kigol?
Roksana: To... Taki ship pomiędzy kolegą a koleżanką z klasy.
Dziecki: Co to ship?
Kigu: *idzie do nas*
Roksana: TO ZNACZY ŻE KOLEGA I KOLEŻANKA SĄ PARĄ!
Dziecki: To bogosławimy! :D
Roksana, Ja, Kaja: *uciekamy*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top