Chór
ŚRODA - NA PRÓBIE PRZED WYSTĘPEM
Zosia: Ale w ogóle Gracjanowi śmierci buźka.
Kigu, Ja, i taaaaaa ruda jakaś: *podaż tysięczny zdychają po cichu ze śmiechu*
Zosia: *wyciąga gumy* KTO CHCE GUMĘ?!
Ta Ruda: JAAA!
Zosia: *daje jej gume*
Ja: JAAA!
(przed chwilą się okazało że ta Ruda to Ala)
Zosia: *daje jej gume*
Zosia: *wymachuje przed twarzą Kigu gumami* A TY CHCESZ?!
Kigu: NIE, JEST PRZECIEŻ PRÓBA!
Ja: *wyjmuje gume*
Zosia: A CO TY TAM MASZ?! *bierze gumę do ręki* BLE!!! *wyrzuca gume hen daleko*
Ja, Zosia, Kigu, Ala: *duszą się*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top