Film „Zabawa w pochowanego" - Recenzja KejtElizabet

Zabawa w pochowanego (2019)

Reżyseria: Matt Bettinelli-Olpin /  Tyler Gillett

„Gdy świeżo poślubiona panna młoda (Samara Weaving) wchodzi do bogatej, ekscentrycznej rodziny (Adam Brody, Henry Czerny, Andie MacDowell) swego męża (Mark O'Brien), zmuszona zostaje do udziału w uświęconej wieloletnią tradycją zabawie, a ta zmienia się w zabójczą grę, w której każdy uczestnik walczy o przetrwanie.” Brzmi tajemniczo i tak też jest. Na początku film serwuje nam napięcie i nutkę tajemniczości, niestety później to wszystko powoli zanika w trakcie trwania seansu.

Co najistotniejsze, jest to bardziej czarna komedia aniżeli horror. Nie należy się więc nastawiać na mocne doznania i seans pełen strachu. Nie oznacza to jednak, że produkcji brakuje klimatu tego gatunku. Mamy starą rezydencję, której mieszkańcy są dość specyficzni i skrywają mroczne sekrety. Akcja rozgrywa się w nocy, mamy jump scare, niespodziewanie zwroty akcji, posokę zalewającą bohaterów, i walkę o życie, a do tego gdzieś w tle przewija się motyw demonów i okultyzmu.

Jeśli chodzi o grę aktorską, to należy tutaj wyróżnić główną bohaterkę, w którą wciela się Samara Weaving oraz (zapomnianą trochę) Andie MacDowell. Obie panie prezentują silne charaktery. Co prawda główna bohaterka, wydaje się na początku szarą myszką, ale upiorna gra, w którą wciąga ją nowa rodzina, budzi w niej instynkt przetrwania. MacDowell grająca matkę, to natomiast postać nieznosząca sprzeciwu, wyrachowana i gotowa na wszystko, żeby (jak jej się wydaje) chronić swoją rodzinę.

Sama fabuła jest dość ciekawa. Szczególnie motyw upiornej gry i napięcie tuż przed rozpoczęciem rozgrywki. Jeśli chodzi o sam przebieg, tutaj poza kilkoma momentami, zaskoczenia raczej nie było. W trakcie seansu częściej ogarniał mnie wstręt niż strach. Bohaterka podejmowała raczej logiczne decyzje, co dla mnie było dużym plusem tego filmu. Można było jej kibicować, zamiast mruczeć pod nosem „jaka ona jest głupia”. Wszystko byłoby okej, gdyby nie zaskoczenie, które mocno mnie rozczarowało. Było przerysowane, kiczowate i... zaskakujące. Dla niektórych kinomaniaków może być to plusem.

Podsumowując, „Zabawa w pochowanego” to nie najgorsza czarna komedia. Myślę, że może być idealna na chłodny, jesienny wieczór, by trochę się rozerwać i rozluźnić. Najlepiej, jeśli sprawdzicie sami. A może znacie jakieś inne czarne komedie godne polecenia?

Film można obejrzeć na Disney+ i kilku innych platformach. 

Źródło: https://www.filmweb.pl/film/Zabawa+w+pochowanego-2019-827264

Autor recenzji – KejtElizabet

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top