13. Zagrywki dziewczyn z 1A
Shoto
-Pocałuj Todorokiego. Z języczkiem - ciekawe co teraz zrobi? Nie wypiła jeszcze ani jednego szota. Ashido mierzy ją wzrokiem, jakby chciała jej przekazać, że ma mnie pocałować. Zrobi to? Patrząc na nasze ostatnie zachowanie raczej nie. A co jeśli tak? Nie wiem co gorsze, żeby mnie całowała, czy żeby się rozebrała siedząc na mnie. Żadna z tych opcji nie jest bezpieczna... dla mnie. Pomimo naszej kłótni i słów, które wtedy powiedziałem, dalej .... mam wrażenie, że potrzebuję jej obecności. A jednocześnie milczenie jest tak bolesne. Odwróciła głowę w moją stronę. Siedzenie w ten sposób, że jest bokiem do mnie jest wygodniejsze, ale jednocześnie czuję każdy jej ruch na mojej nodze . Ma takie miękkie pośladki... Shoto! Skup się na grze! Katsuki już ma ze mnie niesamowitą rozrywkę, wiem to. Spojrzałem w jej oczy. Szukała czegoś w moim wzroku. Znalazła? Zmieniła pozycję na klęczącą i nachyliła się w moją stronę, mrucząc
-Proszę, żebyś był tak pijany jak sądzę, że jesteś - poczułem jej wargi na swoich. Smakowały słodyczą. Odchyliłem się do tyłu i chciałem coś powiedzieć, jednak tylko pogorszyłem swoją sytuację. Położyła rękę na moim torsie i wsunęła język do moich ust. Nie wiem ile to trwało. Mogło trwać w nieskończoność. W końcu się odsunęła i siadła jak poprzednio.
-Pasowało wam? - nie potrafiłem rozpoznać jej nastroju po głosie
-Mogło być lepiej, ale jakoś ujdzie. Możesz kręcić, Izuku
-Tsuyu
-Wyzwanie
-Pokaż taniec brzucha. Co najmniej pięć minut. I nie jakieś podrabiane, bo wiem, że się uczysz - na twarzy Izuku gościł złośliwy uśmieszek
-No nie...jesteś podła. Ale zgoda. Ashido, zostawiłam u ciebie ostatnio mój strój?
-Już ci go przyniosę! - taniec brzucha? One tak na serio? Co w nim jest takiego niezwykłego? Katsuki aż się wyprostował. Czyli go to zaintrygowało. To na serio aż tak ciekawe? Tsuyu wróciła razem z Ashido. Miała na sobie coś w rodzaju bikini, w pasie miała przewiązaną chustę
-Ashido, jakaś muzyka
-Jasna sprawa! Już dawno nie tańczyłaś, pamiętasz to?
-Tego się nie zapomina - [Włącz muzykę] pierwsze tony poleciały z głośników. Dziewczyna chwilę stała w bezruchu, ale po chwili złapała rytm. Zamknęła oczy, a jej ciało zaczęło się poruszać. Biodra chodziły góra-dół i na boki, niezależnie od reszty ciała. Jej ręce żyły własnym życiem, poruszały się zmysłowo, przypominały nieco skrzydła motyla, szczególnie z chustami, które miała przywiązane do palców środkowych obu rąk. Delikatnie się kręciła, wyglądała, jakby czas zwolnił dla niej bieg. Nawet nie wiem kiedy utwór się skończył. Jej taniec był hipnotyzujący. Otrząsnąłem się, gdy tylko muzyka przestała lecieć. [Możesz wyłączyć, ale w sumie przyjemnie się czyta przy tych tonach]Zerknąłem na pozostałych. Wszyscy chłopacy mieli podobne miny. Zafascynowanie, u niektórych wręcz coś graniczącego z pożądaniem. Dziewczyny śmiały się, chyba z nas. Tsuyu poszła się przebrać i wróciła już w normalnym stroju
-Teraz będziesz się mścić za to wyzwanie? - wskazała na mnie
-Oczywiście, że tak. Przecież ja też muszę mieć zabawę - Izuku uśmiechnęła się do Asui i Ashido. Te odwzajemniły uśmiech. To było niemal jak wypowiedzenie wojny. Momo patrzyła na nie z delikatnym rozbawieniem. Zerknąłem na Iidę. Chyba mu się przysnęło. Niech śpi. Dobrze mu to zrobi
-Dobra, kręcę! - wszyscy skupili się na butelce. O, Momo. Znowu dadzą jej coś z Minetą?
-Chcę wyzwanie... - chyba się już poddała i postanowiła zrobić cokolwiek. Też wypiła sporą ilość alkoholu. Może to na nią wpłynęło?
-Skoro Bakugo już śpiewał, to może teraz nasz klasowa królowa?
-Co mam śpiewać?
-Coś smutnego. O miłości - więc to już ta faza, kiedy alkohol mąci umysł i chcesz popaść w depresję?
-Tsuyu! Miało być inaczej...!
-Wiem. Śpiewaj - aha, a więc jednak są tu jakieś potyczki między nimi. Momo zerknęła na Ashido, a ta kiwnęła głową. Co to mają być za układy?
-Potwór.... - niby tak powiedziała, ale chyba wolała zaśpiewać niż pozbyć się kolejnego ubrania. Wzięła oddech [Włącz muzykę]
-Down by the water, under the willow
Sits a lone ranger, minding the willow
He and his wife, once lived happily
Planted a seed, that grew through the reeds
Summers and winters, through snowy Decembers
Sat by the water close to the embers
Missing out the lives that they once had before
I wouldn't leave you
I would hold you
When the last day comes
What if you need me
Won't you hold me
On the last day, our last day
Mr. & Mrs., dreamed of a willow
Carving their names, into their willow
If he had spoken, love would return
spoken inside, too soft to be heard
Summers and winters, through snowy Decembers
Sat by the water, remembering embers
Missing out the lives that they once had before
I wouldn't leave you
I would hold you
When the last day comes
What if you need me
Won't you hold me
On the last day, our last day
Somewhere the timing will all come together
The mishaps will turn into sunny Decembers
The lovers - will be able - to find their willow
I wouldn't leave you
I would hold you
When the last day comes
I wouldn't leave you
I would hold you
When the last day comes
What if you need me
Won't you hold me
On the last day, our last day - [Wyłącz muzykę] smutna piosenka. Tylko dlaczego aż tak bardzo mnie ścisnęło w sercu? Głos Momo był taki... smutny. Natychmiastowo przenosił twój umysł gdzieś daleko, tak, że przeżywałeś wydarzenia z piosenki. Momo powinna pójść karierę robić z tak magicznym głosem. Wszyscy mieli chyba podobne odczucia do mnie, Jiro nawet uroniła łzę, którą natychmiast wytarła.
-Dobra... więc kręcę... - wyrównała oddech po śpiewaniu tak wysokim głosem
-Wyzwanie - Kaminari nawet nie czekał, aż dziewczyna zada pytanie
-Zatańcz z Jiro walca do "Perfect" - czarnowłosa szepnęła mu dodatkowo coś do ucha, na co natychmiast zrobił się czerwony. Wstał i podał dziewczynie rękę
-Uczynisz mi ten zaszczyt, piękna damo? - uśmiechnął się. Po imprezach u Ashido każdy ma mocniejszą głowę niż wcześniej. Denki trzymał się w miarę w pionie. Dziewczyna chwyciła wyciągniętą dłoń. Widocznie poprzednia piosenka jej coś powiedziała. Wyczułem, że Izuku się poruszyła. Chyba chce lepiej widzieć. Ashido włączyła muzykę. No, nie spodziewałem się, że Kaminari potrafi tak tańczyć.
[Co z tego, że wcale tak nie wyglądali, liczy się sam fakt xD]
Piosenka się kończyła. W ostatnich taktach Denki wprowadził Jiro w obrót, a na ostatnią nutę pochylił ją i pocałował. Rozległo się długie "ooo", nawet oczy Izuku rozbłysnęły rozczuleniem. Dlaczego potrafię rozpoznać tyle emocji na jej twarzy? To niepokojące. Odwróciłem głowę z powrotem na parkę. Jiro chyba się nie spodziewała tego, co zrobił Kaminari, bo nie odepchnęła go. A może raczej nie mogła, bo gdyby się puściła to poleciałaby na ziemię. A może właśnie tego chciała? Po chwili chłopak podniósł ją do pionu i puścił. Zerknął na Momo
-Zadanie wykonane. O to ci chodziło? - a więc to mu szeptała. Teraz wyszczerzyła zęby i kiwnęła głową
-Kręć, Denki - Jiro usiadła i nic nie powiedziała. Kiedy butelka wskazała ją, zacząłem myśleć, że to jest ustawione
-Chcę prawdę
-Podobało ci się przed chwilą? - mogła się domyślić, że stanie się coś takiego. Zaczerwieniła się, ale odpowiedziała
-Ta... Było... fajnie - nie patrząc mu w oczy sięgnęła do butelki. Ten zaciesz na twarzy Kaminariego był niesamowicie szczery. Momo pokazała mu kciuki uniesione w górę. Bawi się w swatkę czy co? Następne zakręcenie wypadło na Hagakure. Jej też każą śpiewać? Dziewczyna spojrzała na Jiro, a ta na Ashido. Ta z kolei kiwnęła głową
-Biorę wyzwanie - co to ma być do cholery?! Wydaje mi się, czy one mają już ustawiony bieg wydarzeń? Może po prostu mi się zdawało, że się porozumiewają?
-Więc skoro wszyscy śpiewają, to ty też. Ponoć masz niesamowity głos, Hagakure
-No...Nie powiedziałabym, ale dobra. Co mam zaśpiewać?
-"Feels like the first time"
-Jasna sprawa! - dziewczyna poderwała się w górę. Aż tak bardzo lubi tą piosenkę? Nabrała oddechu
-I would climb any mountain - spodziewałem się, że to będzie brzmieć gorzej w jej ustach, ale było dobrze. Nawet bardzo dobrze. Znowu to ukłucie w sercu. Jakby kierowała słowa piosenki do mnie
Sail across a stormy sea
If that's what it takes me, baby
To show how much you mean to me
And I guess it's just the woman in you
That brings out the man in me
(Oooooh) I know I can't help myself
(Oooooh) You're all in the world to me
It feels like the first time
Feels like the very first time
It feels like the first time
It feels like the very first time
I have waited a lifetime
Spent my time so foolishly
But now that I've found you
Together we'll make history
(Oooooh) And I know it must be the woman in you
(Oooooh) That brings out the man in me
(Aaaaah) I know I can't help myself
(Aaaaah) You're all my eyes can see
And it feels like the first time, like it never I did before (ooh-ooh ooh-ooh oooh)
Feels like the first time, like we've opened up the door
Feels like the first time, like it never will again, never again
It feels like the first time, it feels like the first time
It feels like the very first time, very, very, it feels
It feels like the first time, oh it feels like the first time
It feels like the very first time
Open up the door, won't you open up the door? Yeah
Feels like the first time
And it feels like the very first time
And it feels like the first time
It feels like the very first time
And it feels like the first time
It feels like the very first time
Oh it feels, it feels like the first time
Yeah it feels like the first time
It feels like the very first time
Izuku poruszyła się niespokojnie. Piosenka przemawia też do niej? Nie. Raczej jej po prostu niewygodnie. Nachyliłem się do niej i szepnąłem
-Jak ci niewygodnie to mogę usiąść jakoś inaczej - wzdrygnęła się i spojrzała na mnie.
-Nie, jest dobrze - odwróciła głowę z powrotem do Hagakure, która usiadła na swoim miejscu. Zachwiała się lekko, w końcu swoje też wypiła. Sięgnęła do butelki, ale zanim nią zakręciła, to Sero wstał
-Idę rzygać. Nie czekajcie na mnie. Mogę nie wrócić prędko - wybiegł z salonu. Biedny, jego organizm nie umie przyswoić tej ilości alkoholu. Zakręciło mi się w głowie. Niedobrze, też powoli odpadam. mogłem nie mieszać wódki z drinkiem Izuku.
-No to gramy bez niego. Kręć, Toru
-Jasne - wypadło na Ashido
-Oczywiście, że biorę wyzwanie!
-Pokaż nam wszystkim zdjęcie, które zrobiłaś na ostatniej wycieczce i nie chciałaś pokazać! - różowowłosa niechętnie wyciągnęła telefon
-Ale nie oceniajcie, byłam pijana... - to ile ona musiała wypić, skoro teraz nie jest?
Oho, to ciekawe rzeczy działy się wtedy za naszymi plecami
-I jak to się skończyło?
-Wypraszam sobie, to już następne pytanie - schowała telefon i zakręciła butelką. Tokoyami
-Biorę wyzwanie - nieźle idzie, jeszcze nie wziął żadnego pytania
-Ściągnij pelerynę - no, poszło z grubej rury. Chłopak westchnął i ściągnął okrycie. Po raz pierwszy widzieliśmy go bez niego. Był całkiem nieźle zbudowany. Dziewczyny westchnęły. Zakręcił butelką. Wypadło na puste miejsce po Izuku. Spojrzała podejrzliwie po kolei na każdą dziewczynę, po czym powiedziała
-Wyzwanie
-Przekładam - znowu? Też jest w zmowie? A może to ja sobie tylko tą zmowę wyobraziłem? Dziewczyna siedząca na mnie poruszyła się i sięgnęła do butelki. Przy okazji mogłem podziwiać jej pośladki. Zakręciła. Katsuki. O, może być ciekawie. Szczególnie, że alkohol w końcu zaczął pokazywać u niego swoje działanie. Miał na twarzy głupkowaty uśmieszek. Czknął
-Chcę wyzwanie! Dawaj, maleńka. Spróbuj mnie zagiąć! - nachyliła się do jego ucha i coś mu wyszeptała. Na chwilę mina mu zrzedła, ale zaraz wrócił dobry humor
-Jasne! Już się biorę do roboty! - wstał, otrzepał się z niewidzialnego pyłku i zarzucił sobie zaskoczonego Kirishimę na ramię. Potem z dzikim śmiechem wybiegł z salonu. Usłyszałem trzask zamykanych drzwi. Ashido zerknęła podejrzliwie na Izuku
-Co mu kazałaś zrobić? - na twarzy Midoriyi wykwitł mściwy uśmiech
-Seven Minutes In Heaven z Kirishimą - rozległ się wybuch śmiechu
-Tego mogłyśmy się po tobie spodziewać! Dobra czekamy na nich. Komuś coś do picia?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top