3. Culpa mia
Naprawdę myślałaś, że kolejne już lato
Wyjęte z życia krótkiego nędzy
Poświęcę Tobie,
Znów tyle rozpaczy,
Tyle pieniędzy
Zmarnuję.
Wyrzucę w błoto z Twymi rozmowami,
Z których każda monologiem się stawała.
Chociaż wciąż stoję,
Jakby mnie nie było.
Ranisz,
Stoję niczym ściana.
Krzywdzisz, wina nigdy Twoja.
Zawsze ja coś źle
Wina zawsze moja.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top