47."Ja się tylko martwię"
Ash94: Kochanie, jesteśmy w sklepie, kupić ci coś?
xxAmyxx: ŻELKI!
xxAmyxx: Aha jeszcze bandaż
xxAmyxx: O i jeszcze sok pomarańczowy :)
Ash94: Mam to wszystko kupić razy dwa?
xxAmyxx: Tak :)
xxAmyxx: Żelki razy cztery :D
Ash94: Niech ci będzie :)
Ash94: Kwiatuszku?
xxAmyxx: Tak słońce?
Ash94: Zamknęłaś dom?
Ash94: Zasłoniłaś i zamknęłaś okna?
Ash94: Zastawiłaś drzwi szafą?
xxAmyxx: Kochanie spokojnie
xxAmyxx: Przecież go zamknęli :)
Ash94: Ja się tylko martwię
Ash94: Nie wybacze sobie jak znowu się coś tobie stanie
Ash94: Kocham cię Amy
xxAmyxx: Też cię kocham Ash ❤
xxAmyxx: A teraz tak przechodząc do rzeczy
xxAmyxx: Ja siedzę w domu a ty...
xxAmyxx: Zapierdzielaj po żelki :) :*
Ash94: Już się robi królowo :**
xxAmyxx: To ja czekam kochanie :***
Ash94: Za niedługo będę :*** ❤
⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐
Pingfinki wy moje kochane!
Mam takie małe pytanko.
Czy jest wśród Was fanem The Vamps?
To dla mnie ważne!
Rozdział beznadziejny, ale jest :)
Kocham 😘❤
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top