||Żółw||
Siema, siema 'D
*Lubiem żółwie*
No to tak. Początek historii :
Ja z koleżaneczkami leżymy na trawce i gapimy się w słońce, znaczy w chmury :
Kol. 1 : Ale ładne chmury! Wiecie co? Ja tam widzę kota!
Kol. 2 : A ja żółwia!
Kol. 3 : Ja widzę cegłę ;-;
Kol. 2 : Żółw. Na bank żółwik.
Ja : Oooooo SZCZERBATEK :D A tam to jest BAYMAX widzicie? I tamto to na 100% FROLLO
Kol. 2 : Zółw Frollo... ŁADNIE
Nie wiem czy to źle, ale w tamtym momencie wyobraziłam sobie to...
ŁADNY TEN ŻÓŁWIK C'NIE?
To jest interesujące i trochę creepy, ale cóż BYWA
Wniosek : DZIWNE I CHORE SĄ MYŚLI MOJE (RYMUJE SIĘ ZNOWU :V)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top