Życie Mnie Mnie!
Proszę was o poświęcenie chwileczki waszego cennego czasu na tą wiadomość...
Co wam mogę powiedzieć?
Jak widzicie rozdziałów nie ma bardzo długo i wiąże się to bardzo w dużym stopniu z brakiem czasu, ale również z nie mam pojęcia jak to nazwać "brakiem weny".
Cały czas zwalałam winę na ten cholerny czas. Dostrzegłam, że to jednak nie to. Siedzę po nocach żeby napisać jeden rozdział, ale nie potrafię.
Wiem jaki mam zapisany w notatkiku temat rozdziału, ale nie potrafię go rozwinąć, napisać, opisać... Jest tak od dłuższego czasu. Piszę z przymusu, nie z przyjemności i pasji.
Książka zostaje zawieszona. Nie mam pojęcia dlaczego nienawidzę słowa "zawieszona", lecz w tym przypadku muszę użyć takiego sformułowania.
Nie zamierzam jej usuwać, tego napewno nie zrobię.
Jeśli wróci wszytko do normy będę ją kontynuować, a jeśli nic się nie zmieni to musicie czekać na nowości. Jest opcja, że wypaliłam się i skończyłam. Nie ukrywam boję się tego, ale wszystko wyjaśni się z biegiem czasu. Nie chcę jakoś desperacko zabrzmieć i mam nadzieję, że rozumiecie.
Będę was informować co i jak, gdy zmieni się coś.
Do usłyszenia i pozdrawiam!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top