Jestem gejem i robię ci starego.

Znowu poszedł do psychiatry (którego wyruchał na biurku) i tańczył czaczę. Mama go wyjebała z domu i sprzedała jego rzeczy z pokoju, za które pojechała do Tajlandii. Ten syn siedział w jej walizce i w Tajlandii poznał fajnego geja. Zapisał się nawet do jego szkoły i był w klubie fotograficznym ( ( ͡° ͜ʖ ͡°) ), który był normalnym klubem, lecz w tym klubie była dziewczyna, która się zauroczyła w geju, a gej był głupi i się z nią zaprzyjaźnił, lecz on okazał się być inny i się tylko z nim zakolegowała i poszli do sklepu, w którym był chińczyk i był w ich wieku i też był gejem.

Potem wszyscy razem poszli do parku, gdzie spotkał ich prezydent Afryki i zrobił im zdjęcie i wstawił je do muzeum historii naturalnej w Nowym Jorku, gdzie obrazy oglądała Dora, która wróciła z Włoch i przywiozła nowego lisa, który był jeleniem bez rogów z płetwami i umiał gadać po Hiszpańsku, bo był Ruskiem z Wenecji, a jego rodzice byli z Niemiec.

Dora oglądała "małych Einsteinów", a lis srał pod krzak bo byli na lotnisku w Czechach.

Nagle z Piekła wyszła Babka i porwała geja Edwarda do swojej piwnicy, gdzie był drugi gej, który nazywał się Simba i był niebieskookim blondynem z rudymi włosami i nosił torebkę z wydry, która tak naprawdę była łosiem, ale wszyscy i tak ją podziwiali bo była zielona i każdy chciał mieć takie same, ale ich nie stać bo jest z Paryża z najlepszej ✨️garleli✨️ w Portugalii i markowe ubrania z Austrii.