6
- Sigan? Co za głupie imię, jeszcze z Koreańskiego.
- Odezwał się Bies vi Imperium. Swoją drogą jak ty się nazwałaś Ryoko.
- Ja Lilith(czyt Lilif)
- No widzisz i to jest imię a nie jakimś Bies vi Imperium.
Poczuł, że jego karta zaczęła delikatnie wibrować jakby ktoś do niego dzwonił. Spojrzał na nią i zobaczył niby konto na facebook-u ale ze swoją nową wersją.
- Co to jest?
- Twoja wizytówka- powiedziała dziewczyna - możesz z niej wyczytać ilość doświadczenia status i klasę.
- Klasę? A co to jakieś mmorpg ?
- Ten świat kieruje się podobnymi zasadami co mmo ale nie jest to SAO w prawdziwym życiu można powiedzieć że jest do nich jedynie podobny. Poza tym nie zadawaj tyle pytań lepiej sprawdź jaką spełniasz rolę.
Lelouch zerknął na odpowiednią rubryczkę w której było napisane Rycerz mroku z dopiskom Draconis. Pokazał swoją klasę innym, na co Lilith złapała się za głowę.
- Nie no teraz będzie ci zrobić pancerz ze smoczych łusek.
- Ktoś mi może wytłumaczyć o co tu chodzi?
- Jesteś Smoczym Rycerzem, władającym magią wojownikiem mroku zdolnym łączyć się ze smokami.
Na twarzy chłopaka na słowo smok pojawił się uśmiech.
- Czyli teraz jestem...
- Nie ma się z czego cieszyć baranie wiesz jak ciężko przetapia się elementy bestii; a to tylko po to żebyś miał w czym walczyć.
- A wy to co walczycie w takim czymś?
Powiedział wskazując na obojga. Bies ubrany był jak Dracula z tym że jego strój był o wiele bardziej zdobiony i dopasowany za to Lilith jak dziewczyna mechanik z anime dla chłopców.
- Jak możesz! Wiesz jak się nad tym napracowałam.
Powiedziała prawie wpadając w histerię.
- Spokojnie spokojnie żartowałem; a dlaczego w ogóle ty masz mi zrobić pancerz? Przecież was ledwie znam.
Shiroe zaśmiał się ironicznie.
- Początkującym się pomaga a i każdy nowy członek w drużynie jest na wagę złota; a i byśmy zapomnieli; rasę sprawdź.
Ten ponownie przejrzał kartę.
Ch...chronos moja rasa to chronos.
- No nieźle.- Powiedział uradowany - Teraz to musimy mieć cię w team-ie
- A co takiego robi t ra...
- Twoje Kari zostanie zresetowane za piętnaście sekund.
Usłyszał głos dochodzący z nie wiadomo z skąd. Shiroe złapał się za głowę i z wyrzutem spojrzał na dziewczynę.
- Jak mogliśmy o tym zapomnieć; Sigan słuchaj za chwilę zostaniesz wyrzucony czekaj na nas i nigdzie się nie ruszaj. Czekaj tam na nas!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top