Rozdział 13


POV. Remy

Poszedłem z dwójką tych ludzi do S.T.A.R. Labs. Naprawdę chciałem pomóc swojej siostrze. Żałuję tego, że wcześniej nie porozmawiałem z nią. Może gdybym nie był takim tchórzem i nie bał się przez nią odrzucenia, to może by się to nie wydarzyło. Ale teraz jest już za późno. Mam tylko nadzieję, że chociaż wyjdzie z tego i będzie chciała mnie znać.

Weszliśmy do środka budynku i skierowaliśmy się do windy, gdzie Cisco wcisnął guzik z odpowiednim numerem piętra.

Spokojnie, jeszcze czeka mnie konfrontacja z biologicznym ojcem. Kapitanem Ameryką. To naprawdę nic takiego.

Zaśmiałem się.

Nic takiego? To czemu się stresuję? Bo nie wiem jak on zareaguje? Czy to, że może mi nie wierzyć i mieć gdzieś? Jezu, ja wymyślam najgorsze scenariusze. Muszę zacząć myśleć o czymś innym. Ta, tyle, że to nie jest łatwe, bo jestem, gdzie jestem.

W końcu weszliśmy do pomieszczenia, gdzie byli wszyscy, prócz mojej siostry. Barry, Iris, Joe, mój biologiczny ojciec...

- Kto to jest? - Zapytał Barry.

- To jest... - zaczął Cisco.

- Sam to zrobię - powiedziałem.

Westchnąłem przygotowując się na najcięższe chwile.

- Będzie dziwnie - powiedziałem na początku. - Zapewne mi nie uwierzycie, ale nazywam się Remy Rogers i jestem bratem bliźniakiem Julii o którym nikt nie miał pojęcia, bo rozdzielono nas od razu po porodzie - na jednym wydechu.

Brawo ja. Przymknąłem na kilka sekund oczy, by nie widzieć pierwszej reakcji ludzi tutaj. Chwilę później otworzyłem oczy.

- Do tego jest meta-człowiekiem - oznajmiła Caitlin. - Na chwilę obecną wiemy, że potrafi czytać w myślach.

Spojrzałem na kapitana. Był zaskoczony.

- Czemu mamy ci wierzyć? - Zapytał Allen.

- Nie wiem. Wy róbcie, co chcecie. Możecie zrobić badania genetyczne i porównać z DNA jego - wskazałem na mojego ojca. - Ale powiedzcie mi, co z moją siostrą?

- Najpierw powiedz nam, jakie dokładnie masz moce - powiedział Allen, który jako pierwszy z tych, co dopiero dowiedzieli się, ogarnął się.

- Niech wam będzie. Jak już wspomnieli potrafię czytać w myślach, ale nie zawsze. Wystarczy, że ktoś zablokuje swój umysł i już nic nie odczytam. Mogę jeszcze poruszać rzeczami za pomocą umysłu. Tylko tyle. Przysięgam. Możecie zrobić wszelkie badania - odpowiedziałem. - To co z moją siostrą?

- Nie jest dobrze. Jakiś meta wpłynął na jej umysł i widzi zmarłą matkę, a do tego ma huśtawki nastrojów. Mówiąc tak po ludzkiemu - oznajmił Cisco.

- Kto jej to zrobił? - Zapytałem. - Znacie jego dane?

- Za dużo na razie ci nie powiemy. Najpierw badania potwierdzające twoje pokrewieństwo i sprawdzimy, czy mówisz prawdę w związku z mocami - powiedział Ramon.

- Chodź, zrobię ci te badania - powiedziała Snow.

Poszedłem za tą kobietą do sąsiedniego pomieszczenia, które było przeszklone i miałem dobry widok na to, co się dzieje obok.





Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top