Będziesz mój! XIX

Więc.... etto... powracam po chorobie! Przepraszam że mnie nie było, ale najpierw szło się do dentysty, potem do lekarza no i tak jakoś wyszło, ale za to powracam i MOŻE wstawię dzisiaj jeszcze jeden rozdział jeżeli będziecie chcieli! Więc bez zbędnego przedłużania zapraszam do czytania i mam nadzieje że się wam ten rozdział spodoba!
____________________________________________________________
 
~W domu Hinaty~

Perspektywa Hinaty: 
 
Obudziłem się rano w jego objęciach. Było mi tak niezmiernie miło i gorąco. Czułem się jakby  cała moja twarz płonęła żywym ogniem, lecz to było miłe uczucie. Wtuliłem się w niego mocniej i jakoś pocałowałem go w czoło szepcząc

 -Ohayo Kageyama
 
Perspektywa Kageyamy:

 
Obudził mnie pocałunek w czoło. Lekko uchyliłem powieki i zauważyłem tę słodką krewetkę w moich ramionach

-Ohayo Shoyo- Odpowiedziałem po tym jak usłyszałem że się ze mną wita
-Eeeej! Kageyama- Burkną napompowując policzki
-No co?- Patrzę na niego nie wiedząc o co chodzi
-Dlaczego ty mówisz moje imię, a ja twojego nie mogę?- Odwraca się do mnie plecami

-A kto mówi że nie możesz?- Szepcze mu na ucho
 
Perspektywa Hinaty: 
 
Poczerwieniałem mocniej i jęknąłem cichutko gdy wyszeptał mi słowa do ucha. Ż-ż-ż-że co?! Ja mogę mu mówić po imieniu? Tak! Tak! Tak!

-T-t-tobio?- Mówię niepewnie bojąc się twojej reakcji
-Tak?- Spojrzał na mnie, a ja odwróciłem się do niego i mocno wtuliłem
-J-j-ja..... ja...- Mówię czerwony
-Tyy?- Podnosi brew
-...nie ważne- Co ty sobie myślisz Shoyo!? Nie możesz mu powiedzieć że go kochasz! Na pewno nie teraz! Co on sobie pomyśli!? A jak mnie wyśmieje!? A jak nie będzie mnie chciał i uzna że jestem obrzydliwy!? Przerażony zacząłem się trząść i poczułem jak pocałował mnie w czoło
-Tobio?- Spojrzałem mu w oczy nie wiedząc co on chce zrobić
-Co się dzieje? Widzę że coś nie tak. Możesz mi powiedzieć- Choler! Kageyama! Nie bądź dla mnie taki miły! Nie sprawiaj że zakochuje się w tobie jeszcze bardziej!
____________________________________________________________

Więc mam nadzieje że się rozdział spodobał i zapraszam do komentowania!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top