No cóż. Skoro chcieliście to macie już nowy rozdział! Mam nadzieje że się spodoba

____________________________________________________________
 
~W domu Hinaty~
 
Perspektywa Hinaty:
 
-No. Możemy coś zjeść- Powiedział , a ja z uśmiechem szybko pobiegłem do kuchni i zacząłem robić obiad. Szybko zrobiłem obiad i z uśmiechem rozłożyłem sztućce , talerze oraz jedzenie. Szybko usiadłem przy stole i patrzyłem na niego martwiąc się czy mu zasmakuje. Gdy tylko zjadł spytałem
-I jak? Dobre? Smakuje?
-...jest pyszne- Mrukną cicho , a ja z wielkim uśmiechem nałożyłem sobie i zacząłem jeść. Gdy zjedliśmy szybko włożyłem naczynia do zlewu , wziąłem trochę paczek pocky i spytałem
-To co teraz? Chcesz w coś pograć? Odpocząć? Czy co chcesz robić?

-W sumie możemy w coś zagrać- Powiedział , a ja uśmiechnąłem się szeroko biegnąc z nim za rękę do mojego pokoju. Szybko się tam znaleźliśmy i wyjąłem butelkę pytając się
-Możemy zagrać w butelkę?
-No nie wiem...- Powiedział nieco niepewnie
-No proszę! Proszę! Prooooszę!-Zacząłem go namawiać i otworzyłem sobie pocky. On popatrzył na mnie i powiedział
-No niech ci będzie , ale daj jednego- Ja z wielkim uśmiechem dałem mu jedne patyczek oraz sobie wyjąłem jeden. Byłem strasznie szczęśliwy i nie mogłem przestać się uśmiechać cały czas
____________________________________________________________
Butelka.... wiecie  co to oznacza? Będzie zabawa i będzie się działo. Jak coś mogę wstawić już w sumie następny rozdział. Wystarczy dać znać