Dzień 80 🌻

🌻Nie jestem pewna, tu chyba było 60.3kg, czy coś...

🌻Śniadanie o 11
Koktail (taki „dietetyczny", bo jej chciało mi się robić owsianki) na  mleku sojowym naturalnym

🌻Obiad o 19
Makaron, surówki, dwa pierogi ruskie, trzy samosy (rzekomo z warzywami, ale chyba nic tam nie było 😂, sajgonka (też chyba pusta 😆) do tego fasola i brokuł.

🌻Kolacja o 20 (czyli deser w sumie, bo od razu po „obiedzie" 😆)
Kowa i gorzka czekolada z masłem orzechowym

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top