Dzień 72 🌻
🌻Witam! Za wczoraj.
Porównując do tego ile jadłam przez ostatnie dni to wczoraj było to dość dużo (powrót do mamusi) 😂
🌻Waga: 60kg
🌻Śniadanie o 10:30
Kanapki z pastą z tofu i cukinia z sosem paprykowym (mama bawiła się w ozdabianie, bo wie o tej książce. Jak coś wyglada ładnie, to wiedzcie, że to moja mama to robiła 😂😂😂)
🌻Obiad o 15:30
Zupa miso z połową tofu i listkiem nori, warzywa (cukinia, pomidor i papryka) z tofu i cebulką (i sosem sojowym i miso) i brązowy ryż okrągły (był taki pyszny)
Ps. Tak, bawiłam się w japoński posiłek (ale nie miałam sił na robienie 5 osobnych „side dishes" 😂
🌻Kolacja o 18:30
Chia z mlekiem sojowym i borówkami (wszystkie warzywka i owoce mama bio pokupowała...)
Ps. Nie dziękujcie za zdjęcie w mediach 😊💖😂
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top