Dzień 71 🌻
🌻Tego dnia rano wracałam do Gdańska, a później miałam spotkanie z nową klasą z liceum i jeszcze poszłam na długi spacer z chłopakiem, dlatego tak dziwnie jedzenie wyglada 😅😂
🌻Śniadanie o 9
🌻Obiad o 16
Sześć tych małych kawałków sushi z rzepą* i plasterek cukinii w tempurze, bo koleżanka nie jadła warzyw 😂
*coś takiego
🌟koło 19 (na mleku sojowym)
🌻Kolacja o 21:30 😱
Bardzo przepraszam za nieapetyczny wygląd, ale miałam to gdzieś 😂 Byłam zmęczona... A to kanapki z pastą marchewkową i marchewka (? XD) 😂
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top