Testy, testy, testy

Dużo osób pewnie miało próbne testy jeszcze w grudniu, jednak ja pisałam je w kochanym styczniu, w nowym roku.

Jak mi poszły? Świetnie! Żartuje. Śmieszne prawda? Nie.

Czy to normalne ze rozmawiam sama ze sobą? Serio! Czasami nawet sama ze sobą pisze na, messengerze luuul (*pic u góry jedna z rozmów xD tak jest psychiczna) mniejsza o to, że przez tą, szkole jest że mną coraz gorzej.

Kurde Angielski to jest kurde z dupy wzięty. Jestem tępa. Mam ten język od ośmiu lat ale oczywiście mądra Amelka nadal go nie umie.

Czy 37% z testu próbnego to dużo? Nie sądze...

Pomińmy to. Matematyka. Hmmm powinno pójść lepiej. Powinno. I tak było 45%?  Chyba nie, jest źle prawda.

Jednak na polskim najbardziej się zawiodłam. Bo kto z 5 na koniec, dobrą pisownią,brakiem dysleksji, piszący książki i z wielkimi pomysłami na książki mógł dostać tylko 64% z próbnego testu z polskiego!?

Jak tak dalej pójdzie to nie zdam ;___;

Może chcielibyście sie pochwalić waszymi wynikami. Oraz tym czy macie wogole szanse ma zdanie tej nieszczęsnej szkoły i zdanie 8 klasy.

Piszcie z chęci poczytam czy tylko mi poszło tak fatalnie ;((

Gwiazdki kochani ☆