#8

MinKi Wybacz mi mojego brata na serio. I wyprzedzę twoje pytanie. W nikim się nie podkochuje

Jong: Nie chciałem o to pytać bo to twoje sprawy których nie lubisz poruszać. A co u ciebie młody???

MinKi: E nic ciekawego. Poślizgnąłem się na chodniku i jakiś TY mi pomógł więc całkiem spoko.

Jong: Jak to. Że ja ci pomogłem??

MinKi: Tak

Jong: To nie byłeś ty!!

MinKi: Jak to nie przecież ja

Jong: Ona miała czarne włosy trochę dłuższe niż do ramion!!!

MinKi JAKA ONA!?!?!?!? TO BYŁEM JA. MASZ TU NAWET ZDJĘCIE NIEDOWIEARKU

MinKi:

MinKi: Nie pisz do mnie.... I przesuwam spotkanie... Nie wiem o ile!!! Za tą nie wiarę

Mnie się naprawdę nudzi
To już na "dzisiaj" ostatni rozdział bo więcej mi się już nie chce bo już sporo popisalem więc Papatki i do następnego

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top