#4

MinKi: Hejka co tam porabiasz

JongHyun: Hej coś ty taki radosny??? Czy ty na pewno mój MinKi??

MinKi: Tak tylko twój

JongHyun: Nie jesteś MinKi!!!

MinKi: Masz mnie Szerloku... Jestem najlepszym przyjacielem MinKi'ego, ale dla innych jestem ByungJoo... Albo po prostu B-Joo

JongHyun: Więc witaj. A ładnie to tak czyjś telefon kraść??

MinKi: No nie całkiem. No dobra może w zamian podeślę ci jakieś zdjęcie MinKi'ego które potwierdza że jest chłopakiem z nieprzeciętną urodą a nie dziewczyna. Co powiesz???

JongHyun: No dobra przystanę na ten układ.

MinKi: Wolisz dziwne czy normalne???

JongHyun: Biorę normalne

MinKi:

JongHyun: Czy to na pewno MinKi??

MinKi: Też jestem w szoku... To może "potwierdzenie"?

MinKi:

JongHyun: Nie wiem co bardziej mnie dziwi... Czy jego bluzka czy abs. Zdecydowanie abs

MinKi: Dobra kończę bo Renatka się połapał że zwinąłem mu telefon i teraz kieruje się żeby mnie ukatrupić
więc dziękuję ci że dzięki tobie Ren się uśmiecha ( co u niego jest rzadkością) i pomódl się za mnie żebym przeżył jego gniew.

JongHyun: To Hej B-Joo

No to ten ładnie proszę żeby mnie już nie prosić o rozdziały dzisiaj gdyż chce iść spać. Jeżeli znajdę w sobie chęci to MOŻE jutro zrobię jakiś mini maraton... Jeszcze dam znać w tym temacie. Więc na razie Bye Bye

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top