#21 - JongHyun

(a/n to się dzieje po konwersacji z ByungJoo)

No więc po rozmowie z ByungJoo postanowiłem pomyśleć jak to zrobić nie mogę chyba tak po prostu go przeprosić. Muszę wymyślić coś ambitnego. Pięć minut po rozmowie z ByungJoo przyszła do mnie wiadomość od ByungJoo z adresem. No więc muszę coś ciekawego wymyślić. Hmmm może by tak. . . Nie mam pojęcia. . . Ok już coś mam. Zadzwonię do mojego przyjaciela. Albo może napiszę.
JR: Hej GD mam pytanie.
GD: Nie no bez żadnego "co u ciebie GD?" W końcu nie gadaliśmy tylko pół roku! Co się dzieje z tą młodzieżą?
JR: Ok. Więc co u ciebie GD?
GD: Nie no teraz to już nie to samo. Po prostu przejdź do pytania.
JR: Skoro tak mówisz to mam problem
GD: Jaki?
JR: Przez nieporozumienie mój chłopak że mną zerwał. A teraz chce go przeprosić za to nieporozumienie.
GD: Powoli panie Jong. . . To ty miałeś chłopaka!?!? I nic mi nie powiedziałeś!?!?
JR: Tak jakby.
GD: To jest hańba. Skubany przez pół roku się ani pół słowem nie odezwiesz  a potem jak już się postanowisz odezwać to jest to "Miałem chłopaka, ale że mną zerwał, a teraz muszę go przeprosić"
JR: W skrócie. Mniej więcej tak by to wyglądało.
GD: No więc. Czego ode mnie chcesz?
JR: Potrzebuje pomocy w tym jak go przeprosić.
GD: Hmm. Może by tak. . . Weź go na koncert BigBang!!!
JR: Jak zwykle. Zero egoizmu
GD: Jednak dobrze mnie znasz. A poza tym to nie całkiem zero. Gdyby było zero egoizmu powiedziałbym żebyś poszedł na mój koncert. A tak to zobaczy DaeSunga i od razu powie że jesteś przystojny i od razu do ciebie pójdzie.
JR: Dzięki GD.
GD: A Wiesz DaeSung cię nie zobaczy. . . No wiesz włosy. . . Raz go zapytałem co zakrywa. Odpowiedział że chcę być tajemniczy. Jakiś Batman ma maskę a on powiedział że chcę być wyjątkowy i wykorzysta włosy.
JR: Nie wnikam.
GD: Ale plan dobry?
JR: Tak. Jeżeli dasz mi bilety za darmo
GD: Dobra. Niech stracę nawet VIP dostaniesz.
JR: Dzięki GD
GD: Spoko. To ja idę załatwić ci te bilety.
JR: Na razie GD
GD: Pa Jong

^^^^^^^^^^^^^^^^^
Tak jak mówiłem jest dziś rozdział. Więc papa i do następnego

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top