Wyjechaliśmy do Afryki sprzedawać łatwopalne doritos, Anastazja złamała rękę, Julia znalazła sobie chłopaka,  Emilia wymyśliła lek na raka, Ola jest w ciąży a Wiktoria (jako skromna osoba) została przyjęta do szkoły katolickiej!

Prosimy o brawa!

*Publiczności pojawiła się z nikąd i zaczyna przymusowo klaskać i rzucać róże na wtajemniczone, które się kłaniają.*

A tak na serio wesołego Prima Aprilis!

Dawno nie było rozdziału ani nic i bardzo przepraszamy ale wiecie: szkoła, nauka (Julka i jej mustic messenger) itd. Ale w każdym razie dziękujemy za +100 obserwujących. 

*Confetti i balony spadają z nieba*

Do zobaczenia za jakieś pewnie pół roku kiedy znowu dodamy jakąś głupią informację!

Pisała - Julia (bo nikomu się nie chciało)