Rano słysząc dźwięk budzika jak zwykle próbowałam wyłączyć go na ślepo , ale nic z tego. Musiałam się podnieść by znaleźć telefon. Przemyślałam sobie szybko jedną rzecz i stwierdziłam że skoro i tak został tylko miesiąc szkoły nic się nie stanie jak raz nie pójdę.
Wyłączyłam budzik i znów zasnęłam.

Otwarłam oczy i spojrzałam na zegarek trzynasta dwadzieścia. Zawsze zastanawiało mnie jak to działa że zamykam oczy na minutę, a budzę się po pięciu godzinach? 

Zsunęłam się z łóżka i ruszyłam do łazienki, ponieważ mój pęcherz walił już żółte światło.
Potem zeszłam do kuchni i jak zwykle nikogo tam nie zastałam. Na blacie zobaczyłam tylko kartkę:

" Wiem że nie poszłaś do szkoły, nie powiem rodzicom tylko zrób za mnie pranie.
Twój Idealny i jak zawsze pomocny brat"

Wspominałam że wykorzystywanie swojej młodszej siostry to jego hobby?

Z powodu iż była już godzina obiadowa postanowiłam że zamówię pizze i napiszę do Matt'a żeby wpadł.

Ja: Wpadniesz do mnie? 

Matt : Jasne, zaraz będę.

Minęło nie całe 30 minut gdy usłyszałam dźwięk dzwonka do drzwi. Podeszłam do nich i otworzyłam, a w nich stał Matt oraz dostawca Pizzy.

Zaprosiłam przyjaciela do środka, a dostawcy wręczyłem pieniądze i odebrałam jedzenie. Za chwilę razem z chłopakiem leżeliśmy na kanapie oglądając film i pożerając Pizze.
Nasza pozycja była dość ciekawa dlatego że Matt miał jedną nogę położoną na półce pod stołem a drugą wzdłuż kanapy. Ja zaś leżałam oparta o Chłopaka między jego nogami trzymając pudełko z Pizzą. Dzień idealny...

----------------------------------------
Jeśli ci się spodobało zostaw gwiazdkę i komentarz z opinią :P