Nowe miejsce
♡Dobra obiecała, że jak będą 3 gwiazdeczki to zrobię rozdział, tak więc bez zbędnego przedłużania zapraszam do czytania! ♡
Obudziłem się około 2 w nocy, przerażające było to, że kiedy otworzyłem oczy spostrzegłem postać siedzącą na oknie, kiedy zamknąłem oczy przecierajac je a później ponownie otwierając nikogo już tam nie było. Stwierdzając, że to halucynacje obróciłem się w drugą stronę tylko, że tak była ta postać. Spoglądała mi w oczy z pełnym spokojem, nie mogłem oderwać wzroku. Poczułem nagle dłoń, która smyrała moje włosy. Podszedł bliżej, za blisko. Spojrzał głęboko w moje oczy po czym poczułem dreszcz przeszywający moje ciało. Zasłonił mi oczy dłonią po czym wyszeptał "śpij" a ja zasnąłem.
☆3 godziny później☆
-Ugh.. moja głowa.. jak boli.. - powiedziałem sam do siebie.
-Nie dziwię się. Jak zaryłeś głową w beton. - śmiał się po cichu.
-Gdzie jestem? Oraz kim Ty jesteś? - Po moich słowach odwrócił się po czym kierował się w moją stronę, ja jedyne co to patrzyłem na każdy jego ruch a kiedy znalazł się blisko łóżka na którym leżałem podsunąłem się pod ścianę.
-Jestem Nekuri. A Ty jesteś w moim pokoju więc zachowuj się jak przystało. -odezwał się z dość dziwnym tonem którego nie zrozumiałem.
-Dlaczego tu jestem? - zadałem kolejne pytanie.
-Nie musisz wszystkiego od razu wiedzieć. Jesteś tu bo ja tak chce i nie zadawaj więcej pytań. I napij się. -podał mi zieloną herbatę.
-Ja bym już poszedł.. dziękuję za gościnę. -rzuciłem pośpiesznie po czym wstałem z łóżka i ruszyłem w stronę drzwi, w drodze zaczęła mnie noga boleć co poskutkowało tym, że upadłem.
-Zapomniałeś o nodze? Chyba musisz zostać tu dłużej. Owiele dłużej. -powiedział z większym pożądaniem w głosie na co przełknąłem ślinę.
-Ale wole być u siebie. Nie chce się narzucać. Masz jakieś kule? - spojrzał w stronę schowka na co odpowiedział.
- Tak znalazłem. Trzymaj. - podał mi je- a teraz ja musze wyjść Ty leć spać a ja jeszcze coś muszę załatwić. - powiedział i wyszedł.
Co mam robić? Jestem w czyimś domu. Nie znam tego człowieka i w sumie siedzę tu przymusem przez tą jebana nogę! Kurwa! Zacząłem rozglądać się po pokoju a moje myśli krążyły w okół pytania *Gdzie ja właściwie jestem?*. Nie rozumiem już nic, chce wrócić do domu, zobaczyć Marka.. ugh.. dlatego.. nie mogli sobie wybrać kogoś innego? Chwila.. szkoła! O boże zapomniałem! Miałem tam.. eh.. to na nic. Staram się a i tak coś spierdole.. *jestem do niczego..* pomyślałem po czym łzy splynely mi po policzku, miałem dość. Chciałem już zasnąć co nie było zbyt łatwe. *Jak wstanę to spróbuję się wydostać! * pomyślałem po czym zapadłem w sen.
♡Tak wiem jestem zła i nie dobra ;---; pisałam a później wypadło mi z głowy dlatego bardzo przepraszam! A teraz życzę miłej nocy misie 🐻! Nyaaaa 🐱!♡
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top