15. Nie patrz za siebie
Daję ci radę, nie patrz za siebie.
Nie wiesz kto za tobą idzie.
Nie pomogą ci żadne pancerze.
Spokojnie i tak o tobie zapomną.
Wystarczy że odejdziesz.
No chyba że zabije cię jakiś psychopata.
Jeszcze lepiej jak postanowi cię ze skóry obedrzeć.
Twoje imię pójdzie do skasowania.
Będziesz znany jako ta ofiara.
To chyba nie jest zbyt pozytywne.
Teraz tylko skupiam się na tych chorych obrazach.
Przecież jest w tym tyle duszy artystycznej.
A to horror.
A to nienormalne.
A ja czuję komfort.
Nie możesz mi odebrać że mam wyobraźnię.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top