bohaterski Janusz
Minęły wszystkie lekcje a wszystkie dzieci zamiast iść do domu zostały przed szkołą. Jedni gadali,drudzy gonili a jeszcze inni grali w gry. Marek i Staszek siedzieli na murku i ze sobą rozmawiali, potem przyszedł Filip który zaczął się z nich śmiać, nie wiadomo dlaczego. Potem kilka osób się koło nich zebrało, Marek zszedł z murka i próbował się wycofać,
za to Staszek patrzył na Filipa ze zdziwieniem. Nagle Marka ktoś zatrzymał. Obejrzał się, zobaczył Sebastiana.
-gdzie się wybierasz? Zostajesz tu! Szefie, co z nim zrobić?
-wezwij Bjedere- powiedział Filip, po czym Seba krzyknął "PRZECENY W BIEDRONCE!!!!" i przyleciała Magiczna Biedronka (ta z logo sklepu) i swoimi mocami założyła Staszkowi worek z Gucci i okulary na głowę, po czym wręczyła mu kamerę, a Markowi zaczesała włosy do góry (nie na iRoKeZa tylko na płasko) i dała koszulkę z CK. Zmieniła mu nazwisko na Kruszel. Zaczął wszystkich wyzywać od biednych a siebie nazywać prestiżowym. Nagle przyjechał na parking jakiś Passat. Wysiadł z niego Nosacz. Niech ktoś kurna zgadnie jak miał na imię to dostanie ode mnie prezent na Dzień Kota. (Janusz, a jak miał mieć na imię co?)
-SYNEK!!!! CHOŹŻE TU!!! PEN NEUCZYCIEL MI POWIEDZIEŁ ŻEŚ BYŁ NIEGRZECZNY!!!!-
Chłopcy szybko się odwrócili i ruszyli do Passata.
-to nie tak!!! Mamo!!!
-ale tu brudno! Nie sprzątasz tu!! Co to ma być?!
-Marek, chodź do domu
-ale to kilometr stąd, zawsze jeżdżę autobusem lub z tatą!
-wsiedej do Passata synek, w domu pogedemy.
I wsiedli. I na podwórku był spokój.
I tak oto Janusz został bohaterem Uczniów z Placu Szkoły.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top