Wakacje
Janusz i Grażyna siedzieli na kanapie przed telewizorem. Janusz drapał się po brzuchu i popijał ulubione piwo - najtańsze. Nagle rozmarzona Grażyna opierając się o ramie męża.
-Janusz, a może my na jakie wakacje pojedziemy, co?
-Jakie wakacje kobieto? Telewizor masz, popatrz sobie, a na weekend pojedziemy na działke
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top