[3] Nowa praca Sonic'a
SHadow- Ey yo silber ide do Żabki chcesz cos ???/ \
silver - emmmm uhhhh mozesz mi wziac em .... no nie wiem czherze cos napwiewno - uh ,,,
hadow - chopie wez sie ofgaraj i powiedz mi !!!!
sivloler - no ale nja nie mwiem !?!?!?!?!
shadow - db japeod to znaczy zr nie chce sz nic ok pa ide
Shadwo qychodzi z domu nie iwem jakiego jakies na pewno i idzei do Żabki [drogo w chj ale fajny sklep lol]. Tuptaa se chplop przez miasro czy tam droge inne takie nwm- [lol ja tu doslwonie tworze wlasnne uniwersum lolll] po 5 min spacerku emojez dociera na miescjee (zbbrodni). Otwiera drzwi i wchdzi do sklepu nie zwracajac na nic uwagi, chodzii miedzy pulkami i birze to co mia (sam nie wie co ). Staje nagle przed polka z napojami i sie gap i i mysli i mysli i patrrzy na te puszki z chema itp i ni wie co wizac.
sgadw - jprdl trunddy wyvnbur nie pwooem.... hmmmm wziac monstera, a moze blacka... kurna wyszttko drogi - wtf lipton mjoze a lvo sprite albo hmmmmm.... - chop drapie sie po glorwie falej mysli, nie jest miloenremm wiec nie wie co wziac wsm a szywstoo drogie jak chorlaa.
- OH OK DB- okej weznme moze cos czerownego lol jak ja ... ma to sens - jprd jaki z ciebeie cebil shadow co ci jest- ughhhhh ... czemu ja gadma do siebiee, a moze ja gadam do siebie w glowie... kurwa kasjer zaprzne sie na mnie gapi z takim co gten debil robi .... jrpd dobr wioeee black mohito ... ponos dobry nwm [moj fav lol :)]. Cien zmeiraa wstone kasy rozgladaj ciee jeszce po polkach... ostatecznie staje przwd lada wyklad rzeczy na blat i ... podnos glowe spodjalda na kasjera i - KASJEREM JEST SONOC/!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!?!??!?!!??!
SHADOW - SONOI CO TY TYRU ROBIDZ??@?!!?OD KEIDY TUY TU PRACUJESZ?!?!??!
sonic - - oh a - Shadow?!!? h co ty tu reobied!?!?!!
Shsow - ja isei poiwrszy spytalme matole
Sonie - no jatey pracuje , nie widzac???
Shsdow - ktot by cie zatrudfnil???
Sonic - pfff zazdrosicidszz bo jestem hot zabka kasjer 7-7
shaodw - wcale nie wtf wgl co ci perzuyuds,zo do glowy zeby tak myslecc??!?!?!
sonic - no ty na proztdakl nie masz pracy lol-
shadow - moze i nie mam ale prznjambiej nie pracuje w w najdrozzysz sporzywcaaku w polsce lol
Sonioic - to my w polsce jestemy?
ASdadow - z kad ja mam to wiexiec??
Sonic - a no rel ok... uhh
Shado - anadal mi nise odwpoediwialems co tu robiesz?
Sonic - przeciez mowei ze PORACUJE KURNA -
Shadow - eeee jak ty dsie do lkinerow zwrdacsz
Sonic - nos kursna.... ty soecjakie mnie z rownowagi pribujeunsz wyprozwadzic!!!?!?!??!
sgadwp - wcale ze nie... ja po prosurrtu akupy do domu robie-
soonc- uhhg do b rawahtever
Donic kasuje prdoukty nie spuszcajac wzrovk z shadowa-
sonie- masz aplkikacje zabki???
shaow - moze mam moze nie ?
sonic - prls chlpoe- masz czy nie
shadow - maaaa- NIE MAM
sONOE - jprd dobr ok ... uspkuj sie sonic... ogarniesz to
Shsawo - ladnie ci w teej firmowej polowce- ten zielony podkresla twoje ocy hihihi
sonic- dzis czwartek.. jesyem chlppakiem silvera dzis - nie pamietasz....??
sjaow - aj ajaj pamnietam tylko tak mowie na zas hihih
soniss- db jrpade ok om hmmm...... nwm choddoga chcesz czy cos?
sahgswow - jak bym chciaol to bym poprsl o niego gdy tu podeelszem a ja milsze CZYKI ICZNACZ TO ZE NIE -
sonidc - no donrz dorz nie muszis krzyczec na mnoe... tak po pristu musze pytabnc i polecac pridukty , kierownik mi karee tak mowic wiec no
shaow - ok em chce chododga
so0nic - aha jprdl dobra jamiego?
shaow - to ja sie pyram co masz - - shad podchoddzi do grzalki z parowkami i przyglada sie
sonic - no mam parowke, kabanosa , bekoc ser i uhhhh no tyle chbhya-
shaidw - hmmm to ja moe wezme.... bekoooon ser hihihi... przypomina mi cb..
sonic - coooo kujrwa
shaidwo - nic nit kaii zearcik hehhee
sjonic - donra ok ok ... uspokju juse soknic - to bedie 21. 37 do zaplaty. karta gotowka?
shaodw - karta-
sonic - odo kiedyt ty madz konto w banku?
shaowm - a nie mam no to gortowka
sonic - ok
dhaow a nie jednzak mie mam gotowki, to karta
sonic - wtf dopoero co woeizles ze nie masza!?!?!
sahdawo - jednk mam lold
soncc - aha ok no dorbra
shads placi za zakupy , wrzuca je dotorby ktorej wcsniej nie mial i podchodz ponowneie fo grzlki z parowami.
shadpw - jak dljugo takie co esie robi?
sonic - chwila moment doslownie - mowaoc co wklada bule do opiekaczaa
shawow - aha no ok - hop sie gapi na te mieso-palki jak by ze zlota byly czy inyc hcuj
sonic wylmuje bule wklada do nej mjiso-palke- i pyta cienia - jaki sos shad?
shad - a no emm aj kakii masz do zaoferoeania?
sonic - no emmm no emmm czosnek , ketchup, nwm musztarda idk
hawo - czoksnek ok ok moze byc... bedzie mi jesze barsziej ciebie przypmianl
sonic - WTF CHPLOEE CO CIE NSZLO?!!?!?
shaswo - a nic ni tak rzarttje
soniid - ugh dobra ok, mas tu bule i se idz... ja wrcie za kiklak godzniz jam mi sie zmiana skonczy - niebieski daje bule z parowa sjhadowowiii
shadewo - ta , dzieki, ok , ide pa-
sonic - tja... wypeirdlaja, nie racaj tu hihihi :3
shadwp - dla ciieie zspecjalnie wroce hiihihih papap zlamasie-
drzwi sie zamykaja
sonic - JAPIERDOLE !!?!?!?!?
[koniec]
[sonic pracuje w zabce canon b ja tak moweii, to tyle apapapa]
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top