więc wojna

❝𝒘𝒊𝒆̨𝒄 𝒘𝒐𝒋𝒏𝒂❞

Tańczą i śmieją się młodzi,
No bo przecież, co im szkodzi?
Nagle radio rozbrzmiało,
Komunikat nadawało:

A więc wojna!

Smutek teraz na każdej twarzy.
Czerwona szminka im się marzy...
Niemieccy żołnierze wokół,
Żebyś nie mógł źle postawić kroku.

A więc wojna.

Tam już zaschnięta krew.
Wszystko tu jest wbrew
Jakimkolwiek zasadom sumienia.
Człowiek się w potwora zmienia.

A więc wojna.

Tu dziś było rozstrzelanie świeże,
Tyle ludzi umarło, nie wierzę.
A tam dziś znowu łapanka na rogu.
Ah, po co tyle nowych dusz Bogu?

A więc wojna.

Tutaj znak Walczącej Polski.
A na tym krew – czy to znak boski?
Tam meldunek niesie dziewczyna.
Zacięta, zła, poważna jest jej mina.

A więc wojna.

Gdzie te śmiechy? Gdzie te zabawy?
Gdzie te wszystkie ważne przedwojenne sprawy?
Czy któraś może się mierzyć ze strzałami?
Z głodem, ze strachem, ze śmiercią, z bombami?

A więc wojna.

Gdzie twój sprzed wojny uśmiech dziewczyno?
Co się z twoimi przyjaciółmi porobiło?
Jeden volksdeutsch, drugi walczy, trzeci..?
W obozie trzeci, czwarty szpiegiem, piąty stracił dwójkę dzieci.

A więc wojna.

A te twoje ładne koleżanki?
Te z którymi piłaś z jednej szklanki?
Jedna w getcie, druga służy, a ta trzecia..?
Trzecia z granatem, czwarta w żałobie, piąta ma piekło stulecia.

A więc wojna.

Rodzice się boją o dzieci swoje.
Jedne stracił dwoje, trzeci troje...
A ty chodzisz z duszą na ramieniu,
Bo ci zależy na Polski dobrym imieniu.

A więc wojna.

Teraz siedzisz w miękkim fotelu.
Przeglądasz zdjęcia ocalone w pobliskim burdelu.
A w tle radio to samo co grało,
To, co straszny komunikat nadawało:

A więc wojna!

________________________

dzień dobry! dawno nie pisałam, nagle mnie natchnęło, więc publikuję od razu.

miłego dnia <3

dodany – 27 sierpnia 2021

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top