Dużo różności. W końcu długo nic nie było :D


Jak mijają wam wakacje? Bo mi jakoś lecą... :/

Długo nic nie było bo walka przeniosła się do świata materialnego!

Teraz ten "Litwin" od siedmiu boleści wyjechał. Ale nie wiem gdzie. Złapcie go.




Zawitałem jakiś czas temu w muzeum figur woskowych w Międzyzdrojach. Mam kilka zdjęć! 


Widzicie teraz jaki z Mickiewicza brzydal? WIDZICIE.


Jeszcze Putin, Sienkiewicz i Matejko ale to już raczej jako zapełniacze miejsca...

Dobra Matejki nie mam.


Ale mam sporo wierszyków!




Więc tutaj opublikuję tylko jeden. :D


"Na górze orzechy


Na dole mocz


Mickiewicz to kloc "

Autorką tej rymowanki jest 

Wielkie brawa! *klap-klask*





Jest robota. A raczej dwie.

O jednej wspominałem powyżej. Ktoś chce wytropić Mickiewicza?

Druga.

Znaleźliśmy Złoty Obciąg. POCIĄG. Autokorekta...

No i jeszcze mamy Bursztynową Komnatę i wytropiliśmy kryjówkę TeamMickiewicz.

Pomógłby mi ktoś to ogarnąć? Byłbym bardzo wdzięczny ;)




Do zobaczenia dzieciaczki!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top