Rozdział 9
Maks pov.
Kiedy dostałem Sms-a od mojej kochanej Karoliny i to jeszcze że zostawiła mi kolacje ale jest problem jak ja jej teraz powiem że muszę na 4 dni wyjechać? Jak ona na to zareaguje? Nie mam zielonego pojęcia co ja mam teraz zrobić ale muszę jechać do tego Londynu bo przecież miałem skończyć interesy i zacząć nowe życie z Karoliną.
Wróciłem dopiero okolo 5 nad ranem bo musiałem sobie przemyśleć co ja jej powiem. Byłem także u Bartka bo musiałem z nim omówić wszystko i poprosić aby robił zakupy mojej ukochanej. Strasznie się o nią martwię. Mimo że to tylko 4 dni to się naprawdę boję że zrobi coś głupiego. Czekałem aż ona się obudzi bo nie chciałem żeby była zła że ją budzę. Chciałem iść do sypialni i zobaczyć jak śpi ale wiem że ona jest wrażliwa i wiem także że wyczuwa to kiedy ktoś na nią patrzy. Tak strasznie mi żal tego że muszę ją zostawić. Zrobiłem sobie kawę i ogladałem jakiś film. Była już 10 a ja dalej siedziałem i oglądałem filmy. Karolina zeszła do mnie dopiero o 12. Cieszyłem się z tego że ją widzę tak strasznie ją kocham. Odrazu podbiegłem do niej pocałowałem ją i przytuliłem.
Ona wpatrywała się tylko we mnie a mi robiło się smutno.
-Maks dlaczego jesteś smutny?
-Bo muszę ci coś powiedzieć a to dla mnie trochę ciężkie
-Mów spokojnie przecież ci nic nie zrobię....Chyba
-Bo.....Ja.......Muszę wyjechać na 4 dni do Londynu...Przepraszam
-Spokojnie jakoś sobie dam radę jeśli wyjeżdżasz to wiem że zapewne musisz
-No tak muszę załatwić parę spraw a Bartek ci będzie robił zakupy i jak gdzieś będziesz chciała jechać to do niego napisz
-Dziękuję kocham cb
-Ja cb też przepraszam ale ja już muszę lecieć papa
-Papa
Bałem się że będzie gorzej mam nadzieje że nic jej się nie stanie przez ten czas,że się nie zatraci w smutku czy w czymś żeby próbować się zabić bo wiem że bylaby do tego zdolna. Chyba jestem glupi że zakochuje się w 16 latce ale niedługo jej 17 urodziny i chcę wymyślić coś czadowego żeby jej się podobało.
Ruszyłem w stronę samochodu Piotra mojego kumpla z naszego starego gangu.Miałem jechać z nim oddać mu przysługę i raz na zawsze skończyć to dawne życie. Ja się naprawdę w niej zakochałem albo poprostu jestem dla niej jak ojciec sam nie wiem ale muszę zrobić to dla niej bo nie mogę jej stracić ale wiem także że podczas tej misji może mi się coś stać ale zrobię wszystko żeby tak się nie stało.
Krótki rozdział z perspektywy Maksa bo dlaczego by nie czasem można zrobić coś innego miłego dnia, popołudnia, nocy :D
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top